Co robisz ze zdjęciami z wakacji?
|
W dobie lustrzanek, aparatów cyfrowych i coraz lepszych obiektywów w naszych smartfonach robimy kilkaset razy więcej zdjęć niż kiedykolwiek dotychczas. Co dzieje się później z tymi wszystkimi zdjęciami?
Wracając z urlopu lub wyjazdu weekendowego mam ze sobą sporą ilość zdjęć. Czasami jest to kilkanaście gigabajtów fotografii. Zdjęcia robimy wszędzie i wszystkiemu. Po powrocie oglądamy, wspominamy fantastyczne chwile i pokazujemy najbliższym przeskakując co rusz bo przecież te zdjęcia są do siebie tak bardzo podobne. Następnie sortujemy wszystkie pliki w foldery i umieszczamy na dyskach twardych, przenośnych lub wirtualnych.
Wraz ze wzrostem popularności aparatów cyfrowych zatraca się tradycjonalizm wywoływania zdjęć i umieszczania ich w albumach, a przecież jeszcze do niedawna wszyscy tak robili, a co więcej tak bardzo to lubili. To była pewnego rodzaju magia wyjęcie albumu i pokazywanie komuś zdjęć czy nawet oglądanie ich w samotności. Dlaczego teraz tak rzadko wybieramy kilkanaście najpiękniejszych ujęć z wyjazdu i wywołujemy je? Podtrzymajmy tę tradycję i nie zapominajmy o tak wspaniałych rzeczach jak wywoływanie zdjęć.
Wywoływanie zdjęć cyfrowych jest banalnie proste. Ponadto mamy cały szereg ciekawych opcji co z takimi zdjęciami robić. Popularne są przecież poduszki, kubki, a także specjalne fotoalbumy, czyli książka z naszymi zdjęciami. Fotoalbum jest niezwykle prosty do zaprojektowania. Wystarczy wybrać szablon, ulubioną kolorystykę, dobrać zdjęcia i dodać podpisy. Gotowe.
FOTOALBUM
Nadesłał:
arequipa
|
