Druga strona medalu, czyli dlaczego coworking nie jest dla każdego
|
Narzekamy, że nasze życie jest monotonne. Rano pobudka, śniadanie, podróż do pracy. Później 8 godzin za biurkiem, zakupy, powrót. W domu sprzątanie, gotowanie i wreszcie sen. Następnego dnia powtarza się ten sam schemat. Są jednak ludzie, którzy za to jednorazowe wyjście z domu daliby wiele.
O kim mowa?
Mowa o “coworkerach”, czyli freelancerach pracujących w domu. Programiści, graficy, tłumacze - oni wszyscy nie potrzebują wydzielonego stanowiska w siedzibie biura, by zająć się obowiązkami. Wystarczy im cichy kącik w mieszkaniu i komputer.
Firmy zatrudniające freelancerów zacierają ręce - pracownik korzystający z własnego pokoju i komputera to niebywała oszczędność, jaką daje coworking. Wroclaw, Kraków czy Warszawa - w tych i innych dużych miastach trend ten jest szczególnie zauważalny. Wynajem powierzchni biurowych kosztuje tam sporo pieniędzy, dlatego firmy skłonne są zatrudniać właśnie osoby, które mają możliwość pracy zdalnej.
Zalety takej pracy
Praca w domu to szereg udogodnień również dla freelancera. Pracownik taki może sobie zrobić przerwę w każdym momencie, zjeść obiad lub po prostu przez chwilę odpocząć. Odejście od komputera jest możliwe, i to bez karcącego spojrzenia szefa. Wykonywanie obowiązków zawodowych w domu to także lekcja odpowiedzialności. Sami układamy sobie plan działania tak, by dopełnić terminów.
Z drugiej strony...
Jednak istnieje również druga strona medalu. Mimo, że niektóre firmy teoretycznie mają możliwość zatrudniania freelancerów, nie robią tego, a pracownicy nie chcą zmieniać swojego trybu pracy. Dlaczego? Powód jest prosty - brak kontaktu z ludźmi. W biurze prócz wykonywania obowiązków zawodowych mamy możliwość rozmowy z kolegami z pracy, natomiast nie daje nam jej coworking.
We Wrocławiu i innych dużych miastach, gdzie dojazd do biura jest stosunkowo krótki, firmy odchodzą więc od tych rozwiązań, proponując w zamian inne - coworking w wynajętym w tym celu biurze. Dzięki temu pracownicy mogą wydajnie pełnić swoje obowiązki, zaspokajając jednocześnie swój socjalny głód przebywania z innymi.
Redakcja Archnews informuje, że artykuły, fotografie i komentarze publikowane są przez użytkowników "Serwisów skupionych w Grupie Kafito". Publikowane materiały i wypowiedzi są ich własnością i ich prywatnymi opiniami. Redakcja Archnews nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Nadesłał:
Greggus
|
Wasze komentarze (0):
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl
