2014-04-24
To dzień, na który czeka się z utęsknieniem przez wiele miesięcy – czasem lat. Kobiety wyobrażają sobie siebie w białych sukniach, i welonie. Piękna fryzura, dopracowany makijaż, i ta podwiązka, która ma przynieść szczęście.

Do tego pachnące kwiaty ułożone w zgrabny bukiecik i coś jeszcze – ślubne buty. Bardzo ważny element ślubnej garderoby. Bo przecież to dzięki nim będzie można przetańczyć z mężem całą noc.

Jak zatem wybrać te idealne, najlepsze ślubne buty? Przede wszystkim na początku należy zakupić suknię. Oczywiście na poszczególne przymiarki, trzeba zjawiać się z wybranymi przed siebie butami – długość musi być idealna. Powinna przykrywać buciki i sięgać aż do ziemi. W tym przypadku odsłonięte są wyłącznie czubki butów. Jednak są kobiety, która inwestują w suknie bardziej odważne, krótkie, i odsłaniające nogi. Wtedy należy dopasować buty do ślubu nie tylko do koloru sukienki a także jej długości, ale również do samego kształtu nóg.

Jeżeli Panna Młoda ma dość masywne łydki, jak najbardziej powinna zainwestować w ślubne buty na wysokim obcasie – ale koniecznie dość szerokim. Powinna trzymać się jak najdalej od cieniutkich szpileczek bo choć są seksowne, to na nodze z masywną łydką nie wyglądają najlepiej. Dodatkowo trzeba też zwrócić uwagę na czubek. Odpadają szpice, można wybrać te lekko zaokrąglone. No i należy koniecznie zrezygnować z pasków oplatanych wokół nogi. Panie o nogach zbyt obfitych w ogóle , mogą pokusić się o buciki do ślubu na delikatnym koturnie. A do nogi szczupłej i zgrabnej idealnie pasuje każdy rodzaj obuwia.

Kolor butów do ślubu oczywiście należy dobrać do sukienki. Jeżeli jest ona biała, powinny być białe, jeżeli kremowa- buty w kolorze ecru. Coraz częściej kobiety decydują się na kolorystyczne dodatki do typowych, białych sukien ślubnych i tak na przykład na białym gorsecie czy też spódnicy, pojawiają się czerwone akcenty. Buty również mogą być wtedy czerwone.

Bardzo ważne jest również to, by buty w których wystąpimy na ślubie zakupić odpowiednio wcześniej. Podstawowym błędem jaki popełniają kobiety jest założenie na ślub nowego, nierozchodzonego buta. Bo nawet jeżeli będzie on w wersji skórzanej, może na początku delikatnie uciskać. Dlatego właśnie należy wcześniej założyć swoje ślubne buty i nieco je rozchodzić. Czy pozwalać sobie na dodatkowe ozdoby? Jeżeli tylko nie będą zbyt „drastyczne” , oczywiście mogą dodatkowo upiększyć ślubne buciki. Kokardka gdzieś na dole, czy kwiatek przypięty tuż przy kostce. Ważne jest jednak, by zachować umiar, szczególnie mowa tutaj o paniach  o bardziej obfitych kształtach. Każda taka dodatkowa ozdoba, optycznie dodaje kilogramów lub objętości. 

Nadesłał: brenna