2014-04-25
Ahoj przygodo! Przed nami czas kolorowych majówek oraz pachnących truskawkami czerwcowych wieczorów i nocy. Villeroy & Boch przypomina: savoire vivre obowiązuje również w plenerze i pod żaglami.

Lina - retro wdzięk w plenerze

Inwazja barw i radosnych wzorów, vintage w wersji modern, słodycz z przymrużeniem oka - to właśnie Lina Villeroy & Boch. Pokochają ją zarówno dzieci-kwiaty jak i ich wnuki - z wdziękiem łączy gusta pokoleń, doskonale sprawdza się jako zastawa urodzinowych przyjęć oraz podczas rodzinnych wyjazdów. Delikatna, ale nie krucha. Wystarczająco ciężka, by bez szwanku znieść powiewy ciepłego wiatru, energetyczną gestykulację nad stołem, pęd zabawy wokół zastawy, a także falowanie i przechyły.

Najpiękniejsza w maju - miesiącu zakochanych oraz czerwcu - jako piknikowe preludium do Nocy Kupały. Sprawdzi się także latem - w urlopowych sceneriach lasów, plaż i podróży za jeden uśmiech.

Kolekcja Lina Villeroy & Boch to nie tylko porcelana. Oprócz talerzyków i talerzy, filiżanek, kubków, cukiernic i dzbanuszków, które można wykorzystać jako wazoniki na kwiaty, ofertę rozszerzono o obrusy, serwetki, poduszeczki, rękawice kuchenne oraz fartuszki. W słoneczne dni te wdzięczne akcesoria doskonale sprawdzą się w plenerze, a w pochmurne rozweselą wnętrza kuchni i salonów.

Anmut My Colour - jej delikatność na niepogodę

Kiedy pogoda butelkowa a trawa mokra, aurę pochmurnego domu rozjaśni barwna i delikatna porcelana Anmut My Colour Villeroy & Boch. Z bogatej palety kolorów wybierz te, za którymi tęsknisz najbardziej - słoneczną cytrynę, słodką pomarańczę albo soczystą zieleń - twórz z nich tęczowe kompozycje i ciesz się urokiem cienkiej porcelany, która od plenerowych szaleństw woli stabilność stołu oraz domowe zacisza.

W zestawie m.in.: talerze bufetowe, obiadowe, deserowe oraz głębokie, a także salaterki, filiżanki oraz spodki. Można je swobodnie zestawiać z cienką porcelaną klasycznych białych kolekcji Villeroy & Boch albo tworzyć porcelanowe obrazy na tle lśniących bielą obrusów. Temu wyzwaniu sprostają na pewno aranżacje z ekspresyjną Anmut My Flowers.

Wiosna zmienną jest

Tym, którzy lubią kapryśną i zmienną naturę wiosny, spodoba się stonowana kolorystyka bijącej rekordy popularności Anmut Emerald Green. Nieco melancholijna, zdecydowanie stylowa - może okazać się klejnotem domowej zastawy i miłym uspokojeniem na tle bardziej jaskrawych odcieni.

Jej szmaragdowe oblicze znalazło się na światowej liście „en vogue" w kategorii wystroju wnętrz. „Musisz to mieć" to za mało powiedziane. Reprezentuje klasykę, która najpierw podbija salony, a potem już nigdy ich nie opuszcza. Zaproś ją do swojego stołu.

Nadesłał: konkretpr