Kazimierz Górski słynął z trafnych i oczywistych określeń. Słynne słowa PRZEtrenera na stałe wpisały się w kanonie polskich powiedzeń. Powtarzamy je przy każdej możliwej piłkarskiej okazji. Nie inaczej jest przed Euro. Czas by przypomnieć sobie także PRZEakcje, które na zawsze zapisały się na kartach światowego futbolu.

Zamów artykuły sponsorowane na serwisie Kafito.pl w kilka minut, poprzez platformę Link Buildingu np.:

Przeczytaj również: Cała naprzód po nagrodę w konkursie Piórko Dzień Babci i Dziadka z darmową dostawą prezentów Świąteczna oferta Puccini w sklepach Biedronka Finał konkursu Biedronki „Piórko 2020”

Du the Dudek Dance

25 maja 2005 roku. Finał Ligi Mistrzów. Liverpool do przerwy przegrywa z AC Milan 0:3. Spotkanie, które przeszło do historii nie tylko wśród fanów Liverpoolu. Ten mecz zapamiętali też Polacy. Do dziś ten finał LM uważany jest za jeden z najbardziej dramatycznych w historii, a popisy PRZEpolskiego bramkarza pokazywane są na treningach najlepszych bramkarzy. Jerzy Dudek zatrzymał Szewczenkę tańcem, którego nie powstydziłby się sam Sławomir Szmal. Wynik? 3:3 po dogrywce, a w rzutach karnych górą został Liverpool.

Taka akcja, taki finał zasługiwał na to by napisać o tym piosenkę w iście PRZEangielskim stylu. Du the Dudek.

Skrót meczu: https://www.youtube.com/watch?v=NbyCMnT2QWk

Dudek Dance: https://www.youtube.com/watch?v=Q8fTNcMVLdY

W pogoni za rekordami - 9 minut

Robert Lewandowski razem ze swoją żoną zostali okrzyknięci polskimi Beckhamami. Niemal codziennie pojawiają się w polskiej prasie, a ich życie w Social Media śledzą miliony fanów na całym Świecie. Na szczęście uroda to nie jedyne z czego słynie polski PRZEpiłkarz. Talent i bicie rekordów, to to co go wyróżnia. We wrześniu ubiegłego roku w barwach Bayernu Monachium potrzebował jedynie 9 minut by wyprowadzić swoją drużynę na wynik 5:1. Podczas spotkania z Wolfsburgiem Lewandowski udowodnił, że jego miejsce jest wśród PRZEgwiazd futbolu takich jak Messi.

Z niecierpliwością czekamy na kanonadę PRZELewego podczas Euro.

Skrót meczu: https://www.youtube.com/watch?v=2Qpf58Rgv8Y

Karny nie straszny

Cztery lata temu organizowaliśmy Euro u siebie. Wszyscy pamiętamy szał, jaki ogarnął nasz kraj, podobnie jak i mecz otwarcia. Polska-Grecja. Rzut karny, Tytoń wchodzi z ławki rezerwowych. Cała Polska drży, w strefach kibica panuje nerwowa cisza. Do Euro nigdy nie mieliśmy szczęścia, ale teraz graliśmy u siebie. Uda się? Czy obroni?

Tytoń obronił, a cała Polska wybuchła PRZEradością. Strefy kibica oszalały.

Skrót meczu: https://www.youtube.com/watch?v=jaLBdZqM_q0

Wembley, Wembley i jeszcze raz Wembley…

To najsłynniejszy stadion wśród polskich fanów futbolu. Rok w rok wracamy do meczu z Anglią w 1973 roku. A przecież to nie jedyne piłkarskie wydarzenie, które z Londynem powinniśmy kojarzyć. Bo przecież w 1996 roku, jeden z naszych PRZEpiłkarzy Marek Citko strzelił gola w początkowych minutach meczu, który do dziś znajduje się w rankingach na najlepsze bramki w historii. I choć Markowi z powodu kontuzji i trudnych decyzji (postanowił zostać w kraju pomimo propozycji z zagranicznych klubów) nie udało się zwojować zagranicznych rynków, to wciąż pozostaje jednym z najlepszych polskich PRZEzawodników.

Skrót meczu: https://www.youtube.com/watch?v=lTSReAGPBak

„Orły Górskiego”

Mistrzostwa Świata z 1974 roku wyryły się głęboko na kartach historii polskiej piłki nożnej. Drużyna prowadzona przez Kazimierza Górskiego wygrała w RFN sześć z siedmiu meczy, co dało im srebrny medal. Dobrą passę Polaków rozpoczęło spotkanie z drużyną Argentyny, w którym „Orły” pokonały Albicelestes 3:2.  Serię zwycięstw przerwali dopiero Niemcy, którzy do finałowego awansu potrzebowali jedynie remisu. Podium to nie jedyne osiągnięcie legendarnej drużyny Górskiego. PRZEpiłkarzem Mistrzostw okazał się Grzegorz Lato, który dzięki siedmiu golom został królem strzelców.

Skrót mistrzostw: https://www.youtube.com/watch?v=AOSR9Y4yQrI

W trakcie Euro 2016 zachęcamy Was do jednego – PRZEkibicowania. W końcu 12 zawodnik jest potrzebny. Nawet gdy po prostu piłka jest okrągła, a bramki są dwie.

Więcej komentarzy na www.facebook.com/TigerEnergyDrink/