57% Polaków zmaga się z syndromem oszusta – wynika z badania CVeasy o przyjmowaniu krytyki
Twórcy serwisu CVeasy.pl we współpracy z agencją Elephate zbadali, jak Polki i Polacy reagują na krytykę. Okazało się, że blisko połowa z nas boi się wychodzić przed szereg w obawie przed byciem skrytykowanym. Z nieprzychylnymi komentarzami gorzej radzą sobie kobiety.
Z kolei brak wiary w siebie częściej dotyka mieszkańców mniejszych miejscowości. Dla większości Polek i Polaków krytyka jest zwykle źródłem stresu i niepokoju. Rzadziej utożsamiamy ją z konstruktywną wskazówką czy szansą na rozwój i poprawę. Takie wnioski płyną z badania przeprowadzonego na przełomie lipca i sierpnia 2024 r. na grupie 615 dorosłych z całego kraju. Jego wyniki prezentuje opublikowany właśnie raport „Jak Polacy radzą sobie z krytyką?". W tekście znajdują się komentarze ekspertów z zakresu HR i rozwoju kariery, jak również certyfikowanego coacha i psychologa.
Kto najczęściej nas krytykuje?
Słowa krytyki najczęściej otrzymujemy od członków rodziny i partnerów. Nieco rzadziej krytykują nas szefowie, przyjaciele i współpracownicy oraz nieznajomi w internecie. Wśród negatywnych uwag, które bolą nas najbardziej, przodują te dotyczące wyglądu, charakteru oraz wiedzy i umiejętności. W dalszej kolejności dotykają nas krytyczne komentarze na temat naszego zachowania, pracy lub kariery.
Najwięcej badanych doświadcza krytyki kilka razy w miesiącu (30%) lub kilka razy w tygodniu (28%). 16% z nas słyszy słowa dezaprobaty codziennie. Częściej krytykowani czują się mężczyźni - nieprzychylne uwagi otrzymuje każdego dnia aż 21% Polaków i tylko 10% Polek.
Sami podcinamy sobie skrzydła
Dużym problemem okazuje się autokrytyka. Podczas gdy 37% osób uważa, że jest zbyt często krytykowana przez innych, ponad połowa sądzi, że zbyt często krytykuje samego siebie. Większość kobiet (55%) i mężczyzn (59%) doświadcza także syndromu oszusta. Objawia się on brakiem wiary we własne osiągnięcia i możliwości mimo dowodów posiadanych kompetencji i odnoszonych sukcesów. Zjawisko to dotyczy zwłaszcza mieszkańców wsi.
- Pokonanie syndromu oszusta jest kluczowe dla rozwoju zawodowego, ponieważ może on znacząco wpływać na poczucie własnej wartości, a co za tym idzie, na rozwój kariery. Kiedy ludzie zmagają się z syndromem oszusta, nie tylko wątpią we własne umiejętności, ale mogą również sprawić, że osoby wokół nich stracą wiarę w ich zdolności - tłumaczy Amanda Augustine z CVeasy.pl.
Nie umiemy przyjmować, ani udzielać krytyki
Tylko nieco ponad połowa (55%) Polaków i niespełna jedna trzecia (32%) Polek deklaruje, że potrafi przyjmować krytykę. Negatywne uwagi w większości wolimy otrzymywać w cztery oczy. Niezbyt dobrze radzimy sobie także z wyrażaniem nieprzychylnych opinii. Jedynie 56% badanych uważa, że umie udzielać konstruktywnej krytyki.
Za siedlisko krytyki uznajemy media społecznościowe
Zdaniem 3/4 ankietowanych ludzie często krytykują innych, żeby poczuć się lepiej. Tyle samo Polek i Polaków uważa media społecznościowe za siedlisko krytyki. Mimo to co 3. badany pozwala, by reakcje na jego posty wpływały na jego samoocenę.
- Warto zauważyć, że krytyka często mówi więcej o osobie krytykującej niż o krytykowanym. Zjawisko to może być przejawem mechanizmów obronnych, jak projekcja czy kompensacja, gdzie negatywne uczucia wobec samego siebie są przenoszone na innych. Używając werbalnej agresji, osoby hejtujące próbują zniwelować swój własny dyskomfort lub poczucie nieadekwatności. W rzeczywistości to, co piszą o kimś, jest często odbiciem ich własnych problemów - mówi Ilona Adamska, prezeska Fundacji „W zgodzie ze sobą".
Pełna treść raportu o tym, jak radzimy sobie z krytyką, została udostępniona na blogu CVeasy.pl.