Gwałtowny wzrost ekonomiczny zaowocował, niestety, wystąpieniem wielu negatywnych zdarzeń na rynku pracy – wiele z nich można było jednak przewidzieć. Mnóstwo osób wyemigrowało za pracą do Europy Zachodniej, co nieopłacalnie przełożyło się na okoliczności efektywnego rozkręcania gospodarki, przeważnie przez faktyczny brak siły roboczej. Na chwilę obecną narodowa gospodarka jest mocno wspierana przez czynnych i dość licznie przybywających pracowników z Ukrainy – jednak wszystko wskazuje na to, że już za parę lat się to zmieni. W takich właśnie okolicznościach dodatkowa agencja pracy tymczasowej przymusowo zaprasza do siebie osoby pochodzące z mniej zamożnych krajów, próbując na stałe podtrzymać trend występowania taniej siły roboczej w naszym kraju.

Ale czy to na pewno właściwa metoda? Do końca nie wiadomo, ale możemy domyślać się, że niekoniecznie. Na dzień dzisiejszy trudno, aby jakakolwiek agencja pracy tymczasowej zagwarantowała nam pracę w sektorze np. rolnictwa, całkiem zdominowanym przez cudzoziemców. Ożywiony rozrost narodowej gospodarki posiada bezpośrednie wady i zalety – realnie bezrobocie nie jest już wysokie, jednak wcale nie koresponduje to z procentem ludzi zatrudnionych, który powinien dążyć do wyników naszych zachodnich sąsiadów.

Agencja pracy tymczasowej będzie na pewno świetnym sposobem na dorobienie sobie w wakacje, ale nie jest to rozwiązanie dla każdego. Poszukując pracy na stałe, na pewno warto wypróbować także inne metody.