Amber Gold: konta spółki są puste
|
Zła wiadomość dla klientów Amber Gold, którzy nadal liczą na odzyskanie pieniędzy. Konta spółki Marcina P. są zupełnie puste. Zarządca przymusowy w Gdańskiej spółce Amber Gold, od tygodnia pracujący w jej siedzibie w Gdańsku i zabezpieczający jej majątek, nie znalazł żadnych śladów na kontach spółki po jakichkolwiek środkach. Wszystko nie zgadza się z tym, co mówił prezes spółki Amber Gold Marcin P., zapewniający o tym, iż „spółka posiada majątek, który pozwoli zaspokoić roszczenia klientów”.
Do tej pory ABW zajęło ponad 112 samochodów, kruszec w postaci 57 kg złota oraz niewielkimi ilościami srebra i platyny, a także milionem złotych. Poza tymi rzeczami/środkami majątek Amber Gold na chwile obecną jest nieuchwytny (na kontach bankowych). Oznacza to nie mniej i nie więcej niż to, że spółka nie może ogłosić upadłości a klienci pozostaną na przysłowiowym lodzie. Niestety nadzorca nie może sięgnąć po prywatny majątek właścicieli Amber Gold – a to z pewnością zaspokoiłoby część roszczeń, klientów spółki.
Prokurator generalny skrytykował postępowanie prokuratorów, którzy dotychczas prowadzili i nadzorowali śledztwo. Andrzej Seremet wobec winnych zaniedbań zapowiadał surowe konsekwencje, natomiast osoby prowadzące i nadzorujące śledztwo będą miały wszczęte postępowania dyscyplinarne. Pomimo alarmów KNF iż spółka Amber Gold bez zezwolenia gromadzi pieniądze klientów, prokuratura starała się sprawy nie rozpoczynać, lub stale ją umarzała. Prokurator zapowiedział także podniesienie konsekwencji za takie zachowania w przyszłości.
Fakt jednak pozostaje faktem, ludzie zostali oszukani a konta spółki szybko wyczyszczone.
Nadesłał:
nnbobak
|
