Amerykańskie hot dogi
Grille do hot dogów są najbardziej chodliwe w Ameryce. W Stanach Zjednoczonych grille do hot dogów stoją na niemal dowolnej ulicy. Grille do hot dogów są znane także w Wielkiej Brytani. Tradycja stawiania w miastach tych urządzeń na nie przyjęła się w Polsce ani w pozostałych krajach Europy.
U nas popularniejsze są budki z różnymi fast foodami, jak np. hamburger, pita, knysza, zapiekanka itp. Co ciekawe hot dogów nie serwują tego rodzaju sieciówki jak KFC, Burger King czy McDonald's. Tam zjemy różnorodne kulinaria, jak np. najpospolitsze frytki i hamburgery, jednakże też desery, tortille, sałatki. Nieobecność urządzeń do przygotowania kiełbasek na ciepło jest w stanie wydawać się dosyć dziwna, ponieważ grille do hot dogów umieją zapewnić właścicielom znakomity zarobek. Hot dogowy biznes polega na tym, aby stanąć z zakupionym grillem do hot dogów, włączyć produkt, patrzeć jak kiełbaski "same się robią" i wyprzedawać je. Sam hot dog jest też daniem niebywale prostym do przygotowania.
Starczy włożyć kiełbaskę do bułki, polać wszystko sosem i – w wersji de lux - włożyć dodatki. Produkowanie i sprzedawanie hot dogów to niezbyt wymagające zajęcie, a przy tym generujące spory dochód. Kiełbasek, jakie się rolują na przyrządzie nie musimy pilnować, ponieważ na z całą pewnością się nie przypalą. Same grille do hot dogów są niezwykle banalne w obsłudze i proste do oczyszczania. Do tego nie zajmują wiele miejsca. Jakby nie patrzeć, same pozytywy. Dlaczego więc grille do hot dogów są tak mało modne na polskich ulicach? Jest to pytanie, na jakie ciężko jest znaleźć jednoznaczną odpowiedź.
Nadesłał:
emaks
|