Bez szpadla ani rusz
Bez szpadla nie da się wykonać niektórych prac w ogrodzie. Jesienią przyda się do sadzenia, przekopywania, przesadzania, dzielenia bylin, a nawet przerzucania kompostu. Grunt to wybrać taki model, który ułatwi konkretne prace.
Prosty czy ostry – jaki szpadel wybrać?
To jedno z narzędzi, które są obowiązkowe w każdym ogrodzie. Zanim jednak się w nim pojawi, warto dowiedzieć się, który szpadel będzie idealny akurat dla nas. Podstawowa klasyfikacja to podział na szpadle proste (kiedyś znane po prostu jako ogrodnicze) i ostre. Pierwsze najlepiej sprawdzają się do sadzenia i przesadzania różnych roślin, w tym kopania dołków. Znajdą również zastosowanie w pielęgnacji trawnika, bowiem ostry bok może posłużyć do regulowania krawędzi murawy. Szpadle ostre mogą trochę więcej - doskonale bowiem radzą sobie z pracami na trudnej, twardej glebie. Z łatwością przebijają nawet najbardziej splątane korzenie.
Oprócz rodzaju szpadla musimy też zwrócić uwagę na jego budowę. Od niej zależy, jak bardzo prace w ogrodzie odczuje nasz kręgosłup. Ryzyko pojawienia się dolegliwości zminimalizujemy, wybierając sprzęt z dobrze wyprofilowaną rękojeścią, ergonomicznym trzonkiem i trwałym blatem (blachownicą). Ten ostatni element powinien mieć antypoślizgową podstawę, która zwiększa moc kopania. Ważny jest również wygodny chwyt.
Szykujemy glebę pod drzewa i krzewy owocowe
Wczesna jesień to optymalny czas na sadzenie nowych roślin, zwłaszcza drzew i krzewów owocowych. Zanim trafią do gruntu, trzeba odpowiednio przygotować podłoże. Przekopujemy je, usuwając jednocześnie wszystkie chwasty. Najlepiej zrobić to na głębokość ok. 25-30 cm, więc pomocny będzie szpadel o ostrej krawędzi, np. szpadel ostry ErgonomicTM szary. Ergonomiczny kształt szpadla gwarantuje właściwą pozycję podczas pracy. Rączka w kształcie litery D zapewnia wygodnie trzymanie narzędzia, również w rękawicach. Szpadel sprawdzi się zwłaszcza do kopania w twardej, kamienistej glebie lub przecinania darni czy korzeni. Pamiętajmy, by nie posadzić roślin zbyt głęboko. Dołki powinny być wykopane tak, by korzenie w nich miały swobodę, a szyjka korzeniowa była przykryta nie więcej niż 5-6 cm ziemi.
Rozmnażamy byliny i wieloletnie zioła
Do końca października możemy przesadzać byliny. Ten drugi zabieg jest ważny, ponieważ w jego trakcie od razu rozmnożymy te rośliny. Jesienią robimy to jednak tylko w przypadku bylin kwitnących wiosną i wczesnym latem. W tej grupie są m.in. piwonie, orliki, bergenia sercolistna, serduszka okazała i inne. Tworzą one karpy, rozłogi lub kłącza, dlatego dzielimy je przez podział. Nie robimy jednak tego co roku, ale raz na 4-6 lat. Niezbędny jest ostry szpadel (np. teleskopowy szpadel Xact™), który pozwoli precyzyjnym ruchem najpierw wykopać, a potem rozdzielić część podziemną bez jej uszkodzenia. Silnie rosnące okazy po wykopaniu otrząsamy z nadmiaru ziemi i dzielimy na 2-4 części, w zależności od wielkości karpy. Podzielone rośliny natychmiast sadzimy na nowe stanowisko. Warto je kilka dni wcześniej przekopać na głębokość szpadla i wymieszać ziemię z kompostem. W tym czasie możemy również w ten sam sposób rozmnożyć wieloletnie zioła - miętę lub lubczyk.
Kontrolujemy kompost
Jeśli mamy w ogrodzie kompostownik, październik to ostatni dzwonek, by sprawdzić jego stan przed zimą i przerzucić poszczególne warstwy. W ten sposób, przemieszamy go, dotlenimy całość i stworzymy lepsze warunki do rozwoju drobnoustrojów odpowiedzialnych za przetworzenie materii organicznej. Do sprawnego przełożenia warstw przyda się szufla Xact™, która dzięki szerokiej, wyprofilowanej głowica ułatwia przenoszenie materiałów w ogrodzie nie tylko kompostu, ale też piasku czy ziemi. Dużym udogodnieniem w tym modelu jest również teleskopowy trzonek z regulacją od 120,8 cm do 140 cm, co pozwala maksymalnie dopasować narzędzie do wzrostu.
Przesadzamy młode drzewka
Często zdarza się, że drzewko, które posadziliśmy w ciągu ostatnich 2-3 lat nie czuje się dobrze na danym stanowisku. Dopóki jest jeszcze młode, możemy je przesadzić bez żadnej szkody dla jego rozwoju. Optymalny czas na taki zabieg to przełom września i października, żeby roślina na nowym stanowisku zdążyła się ukorzenić przed zimą. Efektywną pracę gwarantuje szpadel prosty Xact™ z zaostrzoną krawędzią i bokami głowicy, które łatwo przecinają trudną glebę. Odpowiedni sprzęt ma duże znaczenie, bo dzięki niemu minimalizujemy ryzyko uszkodzenia korzeni w trakcie wykopywania drzewek. Na nowym miejscu pod każde wykopujemy dołek o takiej samej głębokości jak na poprzednim.
Nadesłał:
ewa.lukawska@targetpr.pl
|