Dawniej hale produkcyjne, dziś miejsca spotkań – społeczne znaczenie postindustrialnych przestrzeni


2019-09-12
Adaptacja postindustrialnych przestrzeni jest powszechna także w Polsce.

W czasach swojej świetności były podstawą lokalnej ekonomii i miejscem zatrudnienia tysięcy pracowników. Przemiany gospodarcze sprawiły jednak, że ich znaczenie stopniowo malało, co w konsekwencji doprowadziło do ich likwidacji. Przez lata opuszczone, teraz stopniowo rewitalizowane i pełniące zupełnie nowe funkcje, przeżywają swój renesans. Mowa oczywiście o postindustrialnych przestrzeniach, których adaptacja do aktualnych potrzeb mieszkańców stała się już w zasadzie zjawiskiem powszechnym.

Dawne kompleksy fabryczne, które odnaleźć można na mapie niemal każdego większego miasta Polski, przez kilka ostatnich dekad uważane były przez mieszkańców za miejsca, które należy omijać szerokim łukiem. Głównym tego powodem były przede wszystkim wątpliwe walory estetyczne tych obiektów wynikające z ich wieloletniego zaniedbania. Sytuacji nie poprawiała też realna groźba zawalenia się niektórych budynków, o czym najczęściej informowały tabliczki ostrzegawcze. W efekcie miejsca te zakorzeniły się w świadomości mieszkańców jako nie tylko brzydkie, ale i niebezpieczne. Sytuacja zmieniła się jednak po 2000 r. kiedy to zaczęto wdrażać w Polsce liczne programy rewitalizacji historycznych dzielnic największych miast.

Miastem, które może pochwalić się jedną z najbardziej udanych rewitalizacji terenów postindustrialnych jest Łódź. Przywrócenie do życia pofabrycznych budynków położonych w ścisłym centrum miasta było procesem na tyle złożonym, że jego władze zmuszone były przeprowadzać go etapami. W tym celu obszar objęty rewitalizacją został podzielony na 20 mniejszych obszarów sklasyfikowanych według priorytetów. W efekcie, w ścisłym centrum Łodzi możemy zaobserwować nie tylko liczne remonty kamienic, ulic czy torowisk, lecz także powstawanie nowych lokali usługowych, skwerów czy placów zabaw.

Łódź świeci przykładem

Dobrym przykładem jest OFF Piotrkowska Center – wielofunkcyjny kompleks usługowy uchodzący obecnie za jedną z najmodniejszych przestrzeni w Łodzi. Obiekt powstał w miejscu dawnej przędzalni Franciszka Ramischa – jednego z najbogatszych mieszkańców miasta okresu przedwojennego. Na terenie kompleksu o powierzchni niemal 13 tys. m2 znajdują się restauracje, kluby muzyczne, sale prób, pracownie projektantów mody czy przestrzenie wystawiennicze. Regularnie odbywają się tu również imprezy masowe. Skupienie tak różnorodnej oferty w jednym obiekcie sprawiło, że spotkania towarzyskie i biznesowe na stałe powróciły do ścisłego centrum miasta.

OFF Piotrkowska Center w duchu łódzkiej przedsiębiorczości wzbogaca się o kolejne odrestaurowane i nowoczesne przestrzenie biurowe, handlowe i usługowe. Do użytku dopiero co oddane zostały budynki Teal Office i Sepia Office, a w planach inwestora, firmy OPG Property Professionals, jest też budowa Fern Office. To dedykowany branży fashion budynek handlowo-biurowy z unikatowym pasażem mody oraz ogólnodostępnym rooftopem.

Kolejnym ważnym miejscem na kulturalnej mapie Łodzi jest Księży Młyn, który właśnie przechodzi diametralną metamorfozę. W latach swojej świetności ten kompleks fabryczno-mieszkalny należał do Karola Scheiblera – niemieckiego przedsiębiorcy, dzięki któremu Łódź stała się jednym z najważniejszych ośrodków przemysłu włókienniczego w Europie. Skomplikowany projekt rewitalizacyjny zakłada stworzenie w tym miejscu przestrzeni usługowej, mieszkaniowej i biurowej o powierzchni ok. 90 tys. m2. Ponadto znajdą się tu także lokale gastronomiczne, handlowe, usługowe oraz obiekty kulturalne. Według szacunków, Księży Młyn w swojej nowej odsłonie będzie nie tylko miejscem pracy i życia dla ok. 6 tys. osób, ale także popularnym miejscem spotkań. W ramach inwestycji powstaną też place miejskie, przestrzenie wspólne i tereny zielone.

Kraków nie tylko dla turystów

Najbardziej charakterystyczną postindustrialną przestrzenią Krakowa są Dolne Młyny, do których już dawno przylgnęło określenie „miasto w mieście”. Historia tego miejsca rozpoczęła się w 1871 r. kiedy powstała tu fabryka cygar. Nieco ponad 100 lat później komunistyczne władze, dość nieoczekiwanie jak na ówczesne realia, zdecydowały się podpisać umowę z koncernem Philip Morris na produkcję papierosów marki Marlboro, która zakończyła się w 2002 r. Po kilkuletniej przerwie obiektem zajęła się fundacja Tytano.

Głównym założeniem ponownego zagospodarowania Dolnych Młynów było stworzenie centrum kulturalnego, które miało być skierowane przede wszystkim do lokalnej społeczności, z dala od turystycznego zgiełku Rynku. Fundacja zorganizowała więc konkurs dla usługodawców, mikroprzedsiębiorców i twórców, spośród których wyłoniono wyłącznie tych, którzy są w stanie odpowiedzieć na realne potrzeby mieszkańców okolic starówki. W efekcie na ponad 15 tys. m2 możemy znaleźć m.in. liczne sklepy, butiki, restauracje, bar z kraftowym piwem, kluby muzyczne, szkołę tańca, kino pod chmurką czy boisko do koszykówki. Dzięki tak zróżnicowanej ofercie Dolne Młyny stały się miejscem, które tętni życiem od świtu do zmierzchu przez 7 dni w tygodniu.

Gdańsk - Młode Miasto miastem młodych

Kultowym miejscem w rejonie Trójmiasta jest natomiast ulica Elektryków, mieszcząca się w samym sercu Młodego Miasta – najnowszej dzielnicy Gdańska, która powstaje w miejscu dawnych terenów postoczniowych. To tu, w otoczeniu przemysłowych hal, mieści się popularny klub B90 – jedno z najważniejszych miejsc na koncertowej mapie Trójmiasta. Na scenie klubu regularnie goszczą gwiazdy polskiej i zagranicznej sceny muzycznej. Oprócz tego, w okresie letnim ulica Elektryków wypełniona jest miłośnikami plenerowych imprez artystycznych.

Gdańskie Młode Miasto to rejon, który w najbliższych latach ma szansę wpisać się w kanon nie tylko najgłośniejszych rewitalizacji w Polsce ale też podbić serca miłośników przywracania do życia terenów poprzemysłowych z całego świata. Ambicją inwestorów jest wypełnienie terenów dawnej Stoczni Gdańskiej wysokiej jakości architekturą, która współgrać będzie z rewitalizacją zabytkowych hal produkcyjnych.

Inwestorzy nawiązali współpracę z najbardziej doświadczonymi pracowniami architektonicznymi z Polski i ze świata, których koncepcje zabudowy spotkały się z entuzjastycznym przyjęciem urbanistów, architektów i lokalnej społeczności. Gdańsk ma więc szansę na stworzenie całkowicie nowej dzielnicy położonej w ścisłym centrum miasta, którą wypełnią zrewitalizowane nabrzeża, doki stoczniowe, nowe przestrzenie publiczne, wśród których znajdzie się 12 nowych placów publicznych a także liczne hotele, budynki mieszkalne, biurowe, punkty gastronomiczne a wszystko to na ponad 70 hektarach położonych w sąsiedztwie Śródmieścia. Nowa zabudowa połączona z rewitalizacją dawnych hal stoczniowych ma szansę stać się przeciwwagą wypełnionego dawną architekturą Głównego Miasta i stworzyć nową przestrzeń mieszkalną, wypoczynkową i komercyjną dla ponad 50 tys. ludzi.

Pierwsze inwestycje na styku Starego i Młodego Miasta zaczęły już powstawać. W 2016 r. oddane do użytku zostało osiedle Brabank, położone w miejscu dawnego miejsca naprawy jednostek pływających. W pobliżu spółka NDI Development rozpoczęła budowę apartamentowca Chlebova, nawiązującego do istniejącej w początkach XX wieku fabryki chleba Germania Brotfabrik, zaopatrującej większość mieszkańców Gdańska w świeże wypieki. Stąd już tylko krok do opisanych powyżej terenów Młodego Miasta, którego pierwsze inwestycje, jeżeli pozwolą na to procesy administracyjne, mogłyby rozpocząć się już w pierwszej połowie 2020 r.


Redakcja Archnews informuje, że artykuły, fotografie i komentarze publikowane są przez użytkowników "Serwisów skupionych w Grupie Kafito". Publikowane materiały i wypowiedzi są ich własnością i ich prywatnymi opiniami. Redakcja Archnews nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Nadesłał:

mateuf8

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl