Firmy It zwalniają w USA, bo wolą tańszych pracowników z Polski


Firmy It zwalniają w USA, bo wolą tańszych pracowników z Polski
2023-07-05
Już ponad 151 tys. pracowników IT straciło pracę w firmach technologicznych w USA w tym roku, według branżowego licznika zwolnień uruchomionego przez CrunchBase.

Tylko w minionym tygodniu pracę straciło blisko 1 tys. pracowników w różnych firmach. Jak jednak zwraca uwagę Huntly.ai, platforma umożliwiająca rekrutację z wykorzystaniem społeczności rekruterów IT, nie oznacza to zamrożenia rekrutacji w IT za oceanem. Po prostu ma miejsce masowa rezygnacja z drogiej kadry w Stanach Zjednoczonych i tradycyjnej rekrutacji na rzecz pracowników znacznie tańszych, a o podobnych kwalifikacjach z krajów Europy Wschodniej, w tym w przede wszystkim z Polski.

Rekrutacja pracowników w Stanach Zjednoczonych jest dość kosztowna, bo według organizacji SHRM koszty zatrudnienia na stanowiska średniego szczebla w różnych branżach wynoszą 4683 USD. W przypadku pozycji na wyższe stanowiska cena ta wzrasta do 28329 USD. W branży technologicznej te ceny są jeszcze wyższe. Nic dziwnego, że te wysokie koszty rekrutacji skłaniają amerykańskie firmy technologiczne do poszukiwania innowacyjnych sposobów radzenia sobie z trudnościami gospodarczymi. Obejmuje to zatrudnianie programistów w regionach offshore i korzystanie z tańszych sposobów na rekrutację. Uruchomiony niedawno w Polsce rynek rekrutacji IT Huntly pomaga firmom IT w obu tych zadaniach.

Nadiia Kovalchuk, wiodąca IT Recruiter z zespołu Huntly, zwraca uwagę, że jednym z głównych powodów tych wysokich kosztów jest wynagrodzenie dla agencji rekrutacyjnych. Liczy ono nawet 15-20% wysokości rocznego wynagrodzenia programisty. Wyższe o niemal 200 proc. są także pensje. Na przykład w USA średni poziom wynagrodzenia dla osób na stanowisku Software Engineer lub Data Scientist wynosi 135 tys. dolarów rocznie, a w Polsce ok. 42 tys. USD. Dzięki niższym wynagrodzeniom maleją w naszym kraju także koszty rekrutacji, które wynoszą 6,3-8,4 tys. USD. Dodatkowo, amerykańskie firmy mogą jeszcze zmniejszać te wydatki dzięki Huntly, który zapewnia dostęp do ponad 150 rekruterów IT w Europie Wschodniej i umożliwia pracodawcom samodzielne określenie wysokości premii za udane rekrutacje. Zwykle wynosi ona połowę miesięcznego wynagrodzenia, czyli około 2-5 tys. dolarów, w zależności od stanowiska. Huntly otrzymuje również niewielką opłatę za początkową selekcję rekomendowanych pracowników.

"Wykorzystanie społeczności rekruterów skupionych wokół Huntly wywraca do góry nogami rynek rekrutacji IT. Dzięki nam proces rekrutacji jest nawet czterokrotnie tańszy w porównaniu do średnich cen na rynku i trwa krócej. Oprócz szybkości i niskich kosztów, zapewniamy także wysoką jakość: czterech spośród pięciu kandydatów wysłanych przez rekruterów Huntly otrzymuje zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną dzięki dokładnej wstępnej selekcji. Jako marketplace specjalizujący się w rekrutacji IT w Europie Wschodniej, widzimy ogromny wzrost zainteresowania naszymi usługami ze strony firm amerykańskich" - powiedziała Nadiia Kovalchuk z Huntly.

Ostatnio platforma Huntly została także udostępniona dla wszystkich firm IT działających w Polsce, umożliwiając im bezpłatne publikowanie ofert pracy i redukcję kosztów rekrutacji w podobny sposób, jak ma to miejsce w przypadku firm technologicznych z USA. Mogą one szukać pracowników nie tylko w Polsce, ale także w innych krajach Europy Wschodniej.

Do tej pory Huntly wspierało rekrutacje prowadzone przez wiodące firmy technologiczne ze Stanów Zjednoczonych i Europy Zachodniej, w tym dla Unifly, Paessler, ChromaWay, LivePerson i wielu innych. Huntly ma swoją siedzibę w Kalifornii i zostało stworzone przez grupę programistów Meta i rekruterów IT, którzy od lat są zawodowo związani z branżą IT. Więcej o nowej Huntly oraz jej nowej ofercie dla firm IT z Polski można znaleźć tutaj.


Redakcja Archnews informuje, że artykuły, fotografie i komentarze publikowane są przez użytkowników "Serwisów skupionych w Grupie Kafito". Publikowane materiały i wypowiedzi są ich własnością i ich prywatnymi opiniami. Redakcja Archnews nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Nadesłał:

PRS

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl