Tegoroczna majówka jest najdłuższa od lat - wystarczy zaledwie dzień urlopu, by długi weekend trwał aż 5 dni. Wachlarz ulubionych rozrywek Polaków jest zaś od lat ten sam - rowery, spacery, pikniki, a przede wszystkim - otwarcie sezonu grillowego. 

Choć pierwsze majówkowe prognozy nie zachęcały do planowania wypoczynku na świeżym powietrzu, te ostatnie pokazują, że mimo drobnych zachmurzeń, temperatury na Mazowszu będą utrzymywały się w okolicach 20 stopni. 

Jarmarku Produktów Regionalnych wypadający w ostatni weekend kwietnia to świetna okazja, by zaopatrzyć się na majówkę, w szczególności zaś - na grilla. Tym bardziej że dostaniemy tu szeroki wybór mięs - na czele z przeróżnymi rodzajami kiełbasek - od jałowcowej, przez wiejską i krakowską aż po kaszanki. 

Wszystkie produkty pochodzą z małych, przeważnie rodzinnych gospodarstw i powstają z poszanowaniem nie tylko tradycji, ale też ekologii. Słowem: żadnych sztucznych aromatów, a co najwyżej dym wędzarni opalanej m.in. drzewami owocowymi. Ci, którzy nie przepadają za mięsem, będą mogli wrzucić na ruszt np.oscypki, które do Blue City trafiają prosto z bacówki na Wójciźnie na Podkarpaciu. 

Nie zabraknie również dodatków - różnego rodzaju domowych pikli i kiszonek, marynowanych grzybków, smalczyku z dodatkami i szerokiego wyboru oliwek. Jak na każdej edycji wśród dostawców znajdziemy też piekarzy i cukierników. 

Coś mocniejszego na wieczorną posiadówę z gośćmi? Jednym z wystawców kwietniowej edycji Jarmarku będzie młoda, polska winnica, której właściciele z pasji zrobili swój zawód. 

Czekamy na was przy fontannie na poziomie -1 do wieczora w sobotę 27 kwietnia.