2011-06-29
Centrum Blacharsko-Lakiernicze, jedno z najnowoczęśniejszych i najbardziej ekologicznych tego typu warsztatów na Dolnym Śląsku, stanie w Pietrzykowicach. To inwestycja wrocławskiego dealera marki Mercedes-Benz, spółki Mirosław Wróbel. Miesięcznie warsztat obsłuży 200 aut.

Centrum Blacharsko-Lakiernicze firmy Mirosław Wróbel zajmie powierzchnię 2000 metrów kwadratowych, a szacowany koszt tego przedsięwzięcia to 11 milionów złotych. Dzięki tej inwestycji klienci będą mogli liczyć na jeszcze szybszy czas usunięcia szkody i najwyższą jakość napraw oraz obsługi.

Inwestor postawił na zaawansowaną technologię, która gwarantuje skrócenie czasu prac naprawczych i precyzję ich wykonania, a jednocześnie jest przyjazna dla środowiska. Materiały, z których wykonane będą ściany, posadzki i dach, mają zapobiegać wychłodzeniu budynku, odzyskiwanie ciepła zapewniać będzie także nowoczesny system wentylacji. W fazie pomysłu jest też wykorzystanie do ogrzewania hali odzyskanego ciepła ze sprężarek. Duża liczba świetlików zapewni dostęp światła dziennego. - Wszystkie te rozwiązania mają na celu obniżenie poboru energii - wyjaśnia Michał Łuczak, prezes spółki Mirosław Wróbel.

Na szczególną uwagę zasługuje lakiernia. Fachowcy będą wykonywać swoją pracę w nowoczesnych komorach lakierniczych. Kabiny zapewnią dokładność prac, krótki czas schnięcia oraz idealne warunki pracy podczas procesu lakierowania pojazdów i elementów karoserii samochodowych. Tak wyposażona lakiernia będzie również przyjazna środowisku - gwarantuje bowiem małe zużycie energii. Dodatkowo 90 proc. powietrza w kabinach będzie krążyć w obiegu zamkniętym, bez wpływu czynników zewnętrznych. Prezes spółki zaznacza, że taki kompleksowy system ma ogromny wpływ na jakość prac lakierniczych. Nie bez znaczenia jest też umiejscowienie blacharni i lakierni w jednej hali. Bliskość tych dwóch procesów umożliwi lepszą współpracę pomiędzy specjalistami, a tym samym poprawi płynność procesu, skróci czas naprawy i zminimalizuje liczbę poprawek. - Przekazanie samochodu pomiędzy pracownikami, przy takim układzie hali, umożliwia lepszą komunikację i zamknięcie całego procesu naprawy w obrębie jednej lokalizacji - tłumaczy Michał Łuczak.

Na początku w zakładzie blacharsko-lakierniczym zatrudnionych będzie 17 osób. Osiem stanowisk pracy będzie znajdowało się w blacharni, w lakierni pracować będzie dwóch lakierników oraz czterech fachowców na stanowiskach przygotowawczych. W biurze, będącym częścią hali, znajdą pracę trzy osoby. - W przyszłości zamierzamy sukcesywnie zwiększyć zatrudnienie - zapowiada Michał Łuczak. Planowany termin zakończenia inwestycji to koniec bieżącego roku. Początkowo blacharnia i lakiernia będzie przeznaczona dla samochodów marki Mercedes. Dealer nie wyklucza jednak rozszerzenia oferty serwisu o inne marki.

Nadesłał: Joanna Daniluk