Poręczyciel odchodzi do lamusa?


2018-04-26
Z danych BIK wynika, że w 2014 roku żyrantami zostało 572 tys osób. Automatyzacja procesów kredytowych, pogorszenie historii kredytowej ponad 10% poręczycieli czy preferencje firm na kredytowanie w zastaw sprawiły, że poręczycielstwo spadło o prawie 50% i nie jest już atrakcyjną formą.

W ciągu zaledwie czterech lat nastąpił spadek poręczycielstwa kredytowego o prawie połowę (46%). – „Duży wpływ na różnicę między 2014 rokiem (572 tys osób), a 2017 (309 tys osób) miały postępy w automatyzacji procesów kredytowych. Dzięki takim bazom zewnętrznym jak BIK, banki łatwo i szybko są w stanie zweryfikować wiarygodność potencjalnego kredytobiorcy. Dzięki weryfikacji w tego typu instytucjach i odejściu od zabezpieczenia poręczyciela, banki mogą o wiele szybciej rozpatrywać wnioski kredytowe” – informuje Jolanta Brudek, ekspert Domu Finansowego QS.

 

Oprócz zmian jakie nastąpiły w rozpatrywaniu kredytów, większość instytucji zaczęła oferować rożne formy dodatkowych zabezpieczeń, które może wykupić kredytobiorca. Obecnie na rynku są też rozmaite oferty pożyczania pieniędzy przez internet z minimalną ilością dokumentów czy formalności. – „Przez rozbudowę wszystkich sektorów bankowości, korzystanie z poręczycieli staje się coraz mniej potrzebne, jednak na chwilę obecną, wciąż jest praktykowane” – dodaje ekspert Domu Finansowego QS.  

Z danych BIK-u wynika, że obecnie co dziesiąty Polak zmaga się z komplikacjami po tym jak podjęło decyzję pozostania żyrantem. Wynika z tego, że 10%, spośród 309 tys osób ma na swoim koncie poręczony kredyt, który nie był spłacany w terminie. – „Poręczycielstwo kredytowe jest niestety bardzo ryzykowne i decydując się na ten krok musimy rozważyć wiele różnych możliwości tego co może się stać podczas okresu spłaty. Na chwilę obecną prawie 31 tys żyrantów posiada nieczystą historię kredytową przez problemy kredytobiorcy ze spłatą rat” – komentuje Jolanta Brudek.

Mimo, że ilość poręczonych kredytów maleje, to średnia kwota cały czas wzrasta. W 2014 roku średnia jaka przypadała na jednego żyranta to niecałe 31 tys zł, w 2015 roku było to już 37,1 tys zł, w następnym roku prawie 39 tys, natomiast w 2017 kwota doszła do 43,5 tys zł na osobę. – „Coraz mniej Polaków decyduje się na zostanie żyrantem a kwoty poręczane rosną. Dodatkowo Polacy są w stanie dostać coraz większe kredyty. Aktualnie trzyosobowa rodzina, gdzie oboje rodzice zarabiają średnią krajową, są w stanie zadłużyć się na ponad pół miliona złotych” – informuje Jolanta Brudek, ekspert Domu Finansowego QS.


Redakcja Archnews informuje, że artykuły, fotografie i komentarze publikowane są przez użytkowników "Serwisów skupionych w Grupie Kafito". Publikowane materiały i wypowiedzi są ich własnością i ich prywatnymi opiniami. Redakcja Archnews nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Nadesłał:

UnicornMedia

Wasze komentarze (1):

  • avatar
    ~unicorn, 2018-05-10 17:13:37

    pewnie że tak, skoro można mieć nawet pożyczki z rrso 0% jak z


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl