Rak szyjki macicy to również Twój problem
Czytasz tytuł tego artykułu i myślisz sobie: mnie to nie dotyczy, przecież jestem zdrowa, nie mam żadnych objawów, to problem innych kobiet. Sęk w tym, że tak myśli większość.
- Wbrew obiegowej opinii, rak szyjki macicy nie jest chorobą dziedziczą. Wywoływany jest on przez wirusa zwanego brodawczakiem ludzkim, w skrócie HPV. Ryzyko zakażenia tym wirusem dotyczy praktycznie każdej kobiety – mówi dr Jan Kupisz, specjalista ginekologii i położnictwa z białostockiego Centrum Medycznego Humana Medica Omeda.
I dodaje, że choć wirus zwykle przekazywany jest w trakcie stosunku seksualnego, to przenosi się jak każdy inny - zdarzają się zakażenia nim przez kontakt ze skórą narządów płciowych partnera, a nawet poprzez styczność z toaletami.
Rak szyjki macicy często rozwija się latami nie dając początkowo żadnych objawów. Pojawiające się krwawienie między miesiączkami lub po stosunku mogą świadczyć o już zaawansowanym stadium choroby. W takim wypadku powinniśmy jak najszybciej zgłosić się na wizytę do ginekologa.
Co zrobić, żeby nie dopuścić do takiego stanu? Po pierwsze: należy pamiętać o regularnych badaniach cytologicznych. Pozwoliły one na znaczne ograniczenie występowania raka szyjki macicy w wielu krajach na świecie. Uznaje się je za najbardziej skuteczny sposób wykrywania nieprawidłowych zmian komórkowych świadczących o wczesnym stadium choroby.
- Badanie cytologiczne jest całkowicie bezbolesne. Ginekolog pobiera warstwę komórek i przekazuje je do bada pod kątem obecności ewentualnych nieprawidłowości. W przypadku ich stwierdzenia lekarz kontaktuje się z pacjentką i udziela porady odnośnie dalszych postępowania i możliwości leczenia – opisuje specjalista.
Cytologię zaleca się wykonywać od momentu rozpoczęcia współżycia lub od chwili ukończenia 18 lat raz do roku.
- Pamiętajmy, że optymalnym okresem dla pobrania materiału cytologicznego jest termin między 10. a 20. dniem cyklu miesiączkowego – przypomina lekarz z Humana Medica Omeda. Badanie cytologiczne najlepiej przeprowadzać co najmniej 2 dni po ostatnim dniu miesiączki i nie później, niż 2 dni przed rozpoczęciem następnej – dodaje.
Jednakże samo badanie cytologiczne to nie wszystko – dopiero połączenie regularnie wykonywanej cytologii i szczepień przeciwko zakażeniu wirusem HPV zapewni optymalną formę profilaktyki raka szyjki macicy.
Kto powinien przedyskutować ze swoim ginekologiem możliwość zastosowania tej szczepionki? Ponieważ na zakażenie tym wirusem narażona jest praktycznie każda kobieta, szczepić powinny się wszystkie dziewczęta powyżej 10-12 roku życia, jeszcze przed inicjacją seksualną. Szczepionka nie zawiera wirusa HPV, nie ma więc możliwości zachorowania po jej podaniu, jest całkowicie bezpieczna. Podaje się ją 3 razy w ciągu pół roku.
I na koniec, co wcale nie najmniej ważne: nie powinniśmy się w trakcie wizyty u ginekologa wstydzić. Lekarze są doświadczeni w rozmowach o sprawach intymnych, dlatego też warto zadawać pytania i poprosić o rozwianie swoich wątpliwości. Wszak im więcej wiemy, tym łatwiej nam chronić własne zdrowie.
Nadesłał:
publicum
|