Rozpraszamy jesienny mrok
Wagę światła najbardziej doceniamy wtedy, gdy przychodzą krótkie i dżdżyste dni. Skończyło się przesiadywanie w ogródkach restauracyjnych i spacerowanie do późna. Jest ciemno i dość ponuro. Zamykamy się więc w domach i włączamy oświetlenie.
Przebywając w domu, najwięcej czasu spędzamy w pokoju dziennym. To w nim wypoczywamy, czytamy, oglądamy telewizję, a także jadamy. Do każdej z tych czynności potrzebujemy innego światła. Dlatego należy zaplanować trzy rodzaje oświetlenia: ogólne, punkowe i dekoracyjne. Światło ogólne umieszcza się na suficie. Zwykle jest to powieszony na środku żyrandol (w dużym pomieszczeniu można zainstalować dwa, rozmieszczone symetrycznie). W miarę równomiernie oświetla on cały pokój, a jeśli ma atrakcyjną formę, także zdobi.
Koniecznym uzupełnieniem jest oświetlenie punktowe – idealne do czytania albo oglądania telewizji. Zapewnią je umieszczone na stolikach, przy fotelach czy sofach lampy, które emitują światło jasne, dość mocne, nakierowane w wybrane miejsce.
Bardzo ważne jest również przyćmione światło dekoracyjne służące do zaakcentowania walorów architektonicznych pomieszczenia lub podkreślenia wybranych elementów wystroju. Pozwoli wydobyć z mroku wiszące na ścianach ozdoby i stworzy efektowne odbicia. Takie światło zapewnią kinkiety lub lampki z żarówkami o słabej mocy ustawione na konsolkach czy szafkach.
Również nad stołem nieodzowna jest lampa. Powinna emitować bardziej nastrojowe światło i wisieć na takiej wysokości, by dobrze oświetlała blat i znajdujące się na nim potrawy, a nie raziła w oczy osób siedzących przy stole. Może pochodzić z tej samej serii wzorniczej co pozostałe, ale nie jest to koniecznie.
Projektanci wnętrz uważają bowiem, że oprawy nie muszą być jednakowe. Ich zdaniem znacznie lepiej wyglądają lampy o zróżnicowanych formach, z abażurami zrobionymi z odmiennych materiałów. Każdy z nich będzie inaczej rozpraszał światło, co da ciekawy efekt dekoracyjny. Jednak ich wybór nie powinien być przypadkowy. Lepiej kierować się jakimś kluczem; może nim być choćby styl albo kolorystyka.
Jakie więc kupić? Namawiamy na lampy holenderskiej firmy It’s About RoMi w sklepie Dutchhouse, który w swojej ofercie ma ich mnóstwo. Wszystkie atrakcyjne i pasujące do wnętrz urządzonych w odmianach stylu nowoczesnego, od industrialnego, przez ekologiczny, po vintage. Wiele produkowanych jest w kilku rodzajach wykończenia, a do każdej można dobrać abażur w pasującym do wystroju wnętrza kolorze oraz kształcie.
Ciekawie będą wyglądać np. lampy Aspen z abażurami z kory brzozy albo Oslo z tkaninowymi abażurami o różnych kształtach. Kilkuabażurową można zawiesić na środku sufitu, a jednoabażurową nad stołem. Urody wnętrzu doda również model Yukatan z efektownie filtrującym światło papierowym abażurem. Zwolenników wnętrz w stylu vintage powinna zainteresować lampa Antwerp z ażurowego metalu – złota, miedziana, czarna lub biała, a industrialnego lampa Cannes. Tym, którzy lubią naturalne wnętrza It’s About RoMi proponuje wiele modeli lamp bambusowych, jak Annapurna, Everest, Halong czy Mekong. Oczywiście wielbiciele nowoczesnej klasyki również znajdą coś dla siebie, jak choćby model Hampton, Bolivia czy Berlin.
Źródło: dutchhouse.pl
Nadesłał:
DT MEDIA
|