Śniadanie – poranny kaprys czy absolutna konieczność?


Śniadanie – poranny kaprys czy absolutna konieczność?
2016-11-08
Mimo że ponad 80% Polaków uważa śniadanie za najważniejszy posiłek dnia[1], wielu notorycznie je pomija. Trudno się dziwić – poranne wymówki mnożą się z każdym kolejnym dźwiękiem budzika, a im bliżej do momentu wyjścia z domu, tym bardziej kusząca zdaje się perspektywa słodkiej bułeczki.

Nie mam czasu

Wiadomo, że rano czas płynie dwa razy szybciej i na nic go nie wystarcza, a pobudka kwadrans wcześniej zwykle nie wchodzi w grę. Dlatego często musimy z czegoś zrezygnować. Najłatwiej ze śniadania. Mamy na to dwa rozwiązania: jeść rzeczy, które nie wymagają długich przygotowań – na przykład jogurt z pełnoziarnistymi płatkami (np. Corn Flakes od Lubelli) i garstką orzechów – albo przygotowywać sobie śniadania wieczorem. Dobrym pomysłem jest na przykład zalanie przed snem ulubionych płatków kukurydzianych mlekiem, dodanie jajka i ulubionych dodatków. Rano wystarczy włożyć wszystko do piekarnika na 20 minut, w czasie których można zająć się poranną toaletą. Na zjedzenie takiego gorącego, pożywnego, a przede wszystkim pysznego śniadania z pewnością znajdzie się czas! A amatorzy jedzenia w drodze, mogą wcześniej przygotować pyszne i zdrowe batony z płatków żytnich Lubella, miodu, mleka kokosowego oraz bakalii. Doskonale sycą i bez problemu zmieszczą się do torebki albo szkolnego plecaka!

Rano jakoś nie chce mi się jeść

To częsta wymówka nie tylko dorosłych, lecz także dzieci, które wcześnie rano nie mają siły przełknąć kanapki z serem – szczególnie jeśli mają w zwyczaju zjadać na chwilę przed snem ciężkostrawne kolacje. Poranną niechęć do jedzenia dodatkowo wzmagają mało kolorowe posiłki, które wyglądają na „nudne”. Niezależnie od wieku konsumenta, najlepiej przygotować coś lekkostrawnego, ale możliwie jak najbardziej energetycznego. Do miski pysznych, czekoladowych płatków z ciepłym mlekiem dobrze jest dorzucić sezonowe owoce, orzechy i odrobinę siemienia lnianego. Takie śniadanie zjecie z przyjemnością i świadomością, że dostarczyliście organizmowi ważnych składników mineralnych na dobry początek dnia. Pamiętajmy też, że oprawa wizualna jedzenia jest równie ważna, co jego smak – nie tylko dla maluchów. Dlatego dbajmy o obecność kolorowych, przyjemnych dla oka dodatków w naszych posiłkach.

Złapię coś po drodze

Opcja ta, choć spod ciepłej kołdry wydaje się zupełnie rozsądną i uzasadnioną, wymaga jednak pewnej rozwagi. Przede wszystkim dlatego, że śniadanie „w trasie” na ogół jest o wiele mniej wartościowe od takiego przygotowanego w domu. Pszenna bułka z margaryną, wędliną i serem stanowi marny element zbalansowanej diety. Nie zniechęcamy do jedzenia w drodze – przy dzisiejszym tempie życia często jest to nieuniknione. Warto jednak robić to świadomie i samodzielnie przygotowywać śniadanie „on the go”. Dzięki temu dokładnie wiemy co się w nim znajduje i możemy go dostosować do naszych potrzeb czy preferencji. Absolutnie nie musimy się ograniczać do kanapek! Z pewnością zauważyliście, jak popularne ostatnio w modnych kawiarniach i piekarniach są gęste koktajle białkowo-zbożowe i jogurty z musami owocowymi z dodatkiem płatków. Są nie tylko bardzo zdrowe, lecz także łatwe do samodzielnego przygotowania czy wygodne do zjedzenia nawet w zatłoczonym autobusie. Do zrobienia ich wystarczy trochę jogurtu naturalnego bądź maślanki, płatki kukurydziane, owoce, blender, shaker i odrobina kreatywności!

Poniżej znajdziecie naszą propozycję lekkiego, pożywnego śniadania, które zapewni wam energię i dobre samopoczucie!

PRZEPIS – Owocowy twist z chrupiącymi płatkami

Poziom trudności: łatwy

Czas przygotowania: 15 minut

2 porcje

 

SKŁADNIKI:

  • 1 duży banan
  • 1 jogurt naturalny 400 g
  • 1 łyżka jogurtu naturalnego
  • 3-4 kopiaste łyżki płatków kukurydzianych Lubella Corn Flakes
  • 1-2 łyżki malin
  • 1-2 łyżki borówek
  • Brzoskwinia

 

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:

  1. Jogurt przekładamy do przygotowanych wcześniej słoiczków i posypujemy jego wierzch płatkami kukurydzianymi, np. Lubella Corn Flakes.
  2. Banana obieramy ze skórki i kroimy no średniej grubości plasterki, którymi wypełniamy ścianki słoika, po czym wypełniamy go mailinami i borówkami.
  3. Wierzch dekorujemy kilkoma plastrami brzoskwini.

 

Smacznego!

 

[1] Informacja zaczerpnięta z badań przeprowadzonych przez MixIt.pl

 


Redakcja Archnews informuje, że artykuły, fotografie i komentarze publikowane są przez użytkowników "Serwisów skupionych w Grupie Kafito". Publikowane materiały i wypowiedzi są ich własnością i ich prywatnymi opiniami. Redakcja Archnews nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Nadesłał:

k.samoraj1

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl