Wakacje pod znakiem wolności


Wakacje pod znakiem wolności
2012-07-25
Nadeszły wakacje, a wraz z nimi wyczekiwany urlop… Gorączkowo zaczynamy więc przeglądać oferty biur podróży. Co jednak, jeśli nie do końca odpowiada nam plan wycieczki proponowany przez touroperatora? Osoby, którym zależy na niezależności, powinny skorzystać z tzw. „wakacji z dojazdem własnym”.

Która oferta jest stworzona specjalnie dla mnie?

Na brak interesujących propozycji wycieczek i urlopów nie możemy narzekać. Biura podróży udostępniają nam szeroki wachlarz ofert wakacyjnych z różnymi opcjami. Najczęściej wykupujemy wczasy, podczas których mamy już zapewniony transport autokarem lub samolotem, rezerwację noclegów, ubezpieczenie, a także wyżywienie. Teoretycznie o nic nie musimy się martwić. Taki wyjazd ma wiele zalet, jednak nie każdy preferuje podróżowanie według sztywno ustalonego grafiku. Niektórzy czują się zbyt ograniczeni, gdyż nie mogą sobie zrobić postoju w miejscu, w którym spontanicznie chcieliby się zatrzymać. Innym zaś w autobusach lub samolotach jest zbyt tłoczno i niewygodnie. Dla takich osób touroperatorzy przygotowali coraz bardziej popularne wczasy z dojazdem na własną rękę. Biuro podróży zapewnia nam jedynie rezerwację noclegów, czasem posiłki i wycieczki, natomiast do kurortu docieramy własnymi ścieżkami.

Na wakacje własnym samochodem

Wybieramy interesującą nas lokalizację, za pośrednictwem biura turystycznego rezerwujemy hotel lub niezależny apartament i… możemy wyruszać w drogę. To kiedy wyjedziemy, gdzie się zatrzymamy i co zobaczymy w trakcie podróży zależy jedynie od nas.

- Wczasy z dojazdem własnym to idealne rozwiązanie przede wszystkim dla tych, którzy lubią chodzić własnymi ścieżkami – mówi Renata Panek, specjalista ds. turystyki z biura podróży Why Not HOLIDAYS. – Podróżujący mają więcej swobody i sami mogą zaplanować, w jaki sposób dotrą w wybrane miejsce.

Taka opcja wczasów ma wiele plusów. Podróż własnym samochodem daje nam możliwość zabrania dzieci lub osób starszych, które często źle znoszą loty samolotem lub wielogodzinne wyprawy autokarem. Co istotne, zwłaszcza dla kobiet, ilość naszego bagażu ogranicza jedynie wielkość samochodowego bagażnika. Podczas dalszych wypraw swoją trasę możemy zorganizować w taki sposób, aby po drodze odwiedzić miasta, które zawsze chcieliśmy zobaczyć. Kiedy spontanicznie wpadnie nam coś do głowy, żeby odkryć nowe regiony, możemy zboczyć z ustalonej trasy i dać się ponieść odrobinie wakacyjnego szaleństwa. Co ważne, gdy podczas urlopu mamy dostęp do swojego samochodu, łatwiej nam się przemieszczać po okolicy i na własną rękę odkrywać nowe atrakcje.  

- Wakacje tego typu dają nam poczucie, że dobrze wykorzystaliśmy czas i budżet, którym dysponujemy – mówi Radek, krakowski student, który wraz z grupą znajomych preferuje tego typu wyjazdy. – Tegoroczną majówkę spędziliśmy podróżując śladami hrabiego Drakuli, odwiedziliśmy rumuńską Transylwanię, a w drodze tam i z powrotem zahaczyliśmy o Słowację, Węgry i Ukrainę. Cała, prawie tygodniowa wyprawa wraz z noclegami, przejazdem, wyżywieniem i biletami wstępu kosztowała nas ok. 500 zł na osobę. Planujemy już kolejną podróż – dodaje.

Zaplanujmy rozsądnie swoją podróż

Wczasy z niezależnym od biura podróży dojazdem, oprócz tego, że pozwalają poczuć się bardziej swobodnie, najczęściej kuszą także dużo niższą ceną. Wychodzi taniej, gdyż w przypadku standardowych ofert wakacyjnych największy koszt generują właśnie duże opłaty za transport. W wypadku wyjazdów do krajów europejskich warto wybrać samochód, natomiast na dłuższych trasach – na inne kontynenty lepszą opcją będzie samodzielna rezerwacja biletu lotniczego.

- Najczęściej koszt wczasów z dojazdem na własną rękę jest niższy – mówi Renata Panek z biura podróży Why Not HOLIDAYS. – Warto jednak wcześniej wszystko dokładnie obliczyć, gdyż cena transportu w zależności od tego gdzie i jakimi środkami chcemy dotrzeć, raz może się kalkulować na naszą korzyść, a raz wręcz przeciwnie.

Gdy wybieramy się w podróż samochodem, dobrze jest wcześniej zaplanować trasę, prześledzić mapę i ominąć drogi oraz autostrady płatne. Natomiast, kiedy konieczny jest przelot samolotem, najlepiej skorzystać z tanich linii lub przejrzeć oferty promocyjne tradycyjnych przewoźników.

Wybierzmy najciekawszą trasę

Lubimy wolność, jednak przed wyjazdem warto poświęcić czas, aby zaplanować swoją trasę. Po drodze do różnych państw można zobaczyć wiele ciekawych miejscowości. Przykładowo drogę do Hiszpanii przebędziemy m.in. przez szwajcarskie Alpy, przełęcz Bernardino, Włochy i francuskie lazurowe wybrzeże. Ciekawą przygodą może się okazać także podróż samochodem na Sycylię, na którą dostaniemy się promem z Neapolu i Reggio di Calabria. To tylko niektóre z możliwości, a jest ich naprawdę wiele.

- Jednym z plusów wczasów z dojazdem we własnym zakresie jest to, że łatwiej nam odwiedzić miejsca, które zostały pominięte przez przewodniki turystyczne – mówi Renata Panek z biura podróży Why Not HOLIDAYS. – Miłośnikom mocnych wrażeń polecam podróż własnym samochodem do Durres w Albanii.

Durres jest jednym z najstarszych miast w Albanii i największym portem w tym kraju. Podróż samochodem w te regiony to doskonała opcja dla osób lubiących wysoki poziom adrenaliny: podjazdy często są strome i droga nie należy do najprostszych. Po drodze znajduje się wiele pięknych punktów wartych zobaczenia.

Wczasy z dojazdem własnym są doskonałą opcją dla wszystkich żądnych przygód i otwartych na nowe wyzwania oraz doświadczenia. To również dogodny tryb podróżowania dla rodzin z dziećmi oraz osób, które źle czują się podczas podróży samolotem lub autokarem. Zaczęliśmy sezon wakacyjnych urlopów, wybierzmy więc taką ofertę, która pozwoli nam spędzić niezapomniane wakacje. Przeżyjmy je tak, jak chcemy. 

Monika Pasternak 



Redakcja Archnews informuje, że artykuły, fotografie i komentarze publikowane są przez użytkowników "Serwisów skupionych w Grupie Kafito". Publikowane materiały i wypowiedzi są ich własnością i ich prywatnymi opiniami. Redakcja Archnews nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Nadesłał:

agencja 9.90 PR

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl