Za drzwiami największego dealera Lexusa na świecie
16 000 metrów kwadratowych, strefa relaksu, masażu, biznesowa, pole golfowe, kino, restauracje. Brzmi jak luksusowy hotel. Tymczasem jest to największy salon Lexusa na świecie, mieszczący się w Arlington Heights w stanie Illinois.
Jest to zupełnie odmienna koncepcja salonów samochodowych i znanych nam sposobów merchandisingu. Przestrzeń została tak zaprojektowana, że powiedzenie –„wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom naszych klientów” - to zdecydowanie za mało.
Dwa piętra i ekspozycja 1000 nowych samochodów i około 600 używanych. Salonu nie jesteś w stanie przeoczyć, jest ogromny. Wchodzisz i witają Cię najnowsze modele, ekran na 10 metrów kwadratowych, w oddali widać schody prowadzące do głównej strefy klienta. Na pierwszym piętrze relaks - obejrzysz wiadomości, nadrobisz pracę, wypijesz dobrą kawę. Tutaj też znajduje się główny showroom, strefa serwisowa, butik z akcesoriami. Ale to dopiero wstęp.
Centrum fitness wyposażone w najnowszy sprzęt treningowy, kryte pola golfowe, kino, centrum zabaw dla dzieci, strefa zen, masażu, pomieszczenia gdzie można się odświeżyć. Wszystko to ma uprzyjemniać klientowi pobyt w salonie, gdy ten oczekuje na przegląd swojego samochodu, entuzjastom marki właściwie zaprezentować świat marki, u niezdecydowanych postawić kropkę nad „i” by finalnie trafili do centrum zamówień.
Zgodnie z filozofią omotenashi, którą kieruje się Lexus w obsłudze klienta, każdy kto przekroczy próg salonów na całym świecie ma się czuć jak „gość w naszym domu”.
Źródło: http://www.lexusofarlington.com/
Nadesłał:
AdComms Media & Marketing Group
|