Białostoccy uczniowie wzięli udział w miejskiej grze edukacyjnej
Jak bezpiecznego korzystać z internetu i nowych technologii – tego można dowiedzieć się też przez zabawę. Uczniowie Społecznej Szkoły Podstawowej nr 11 wzięli udział w ulicznej grze edukacyjnej w Pałacu Branickich.
Nietypowe zajęcia to element ogólnopolskiego konkursu edukacyjnego „Bezpiecznie Tu i Tam”, zorganizowanego przez Fundację Orange, a adresowanego do uczniów szkół podstawowych. Jego głównym założeniem jest edukacja dzieci, a także ich rodziców w zakresie bezpieczeństwa w Internecie. Białostocka SSP nr 11 bierze udział w tym przedsięwzięciu.
- Głównym powodem, dla którego zdecydowaliśmy się przyłączyć do konkursu, jest zaspokojenie naturalnej ciekawości dzieci związanej z Internetem, grami czy telefonami komórkowymi – mówi koordynatorka konkursu Ewelina Siemieńczuk. - Oprócz takich form aktywności jak gra miejska, w ramach konkursu organizujemy lekcje tematyczne, a także spotkania z rodzicami. To wygodna i łatwo dostępna forma edukacji, ucząca jak rozmawiać z dziećmi na temat cyberprzemocy, praw i obowiązków, jakie obowiązują również w internecie. Zależy nam, aby nasi uczniowie pod kontrolą osób dorosłych odkrywały te dobre strony świata wirtualnego i aby umiały z tej wiedzy rozsądnie korzystać.
Edukacja przez zabawę
W grze miejskiej, która odbyła się w Parku Branickich wzięli udział uczniowie z II, III i IV klasy. Jej główne atrakcje stanowiły podchody oraz bieg po bezpieczeństwo, połączone z edukacyjnymi zabawami.
- Bawiliśmy się w podchody, a później w wyścig z pytaniami o bezpiecznym Internecie – opowiadają Berenika, Adam i Dominik z IIIa. - Nasza drużyna była kolorami i przegrała. Kształty szybciej wykonały zadanie, bo zajęło im to 7 minut i 18 sekund. W trakcie tych zabaw dowiedzieliśmy się np., że dzieci nie mogą korzystać z Internetu bez nadzoru rodziców i jeśli nie ma programów antywirusowych, to można złapać jakiś wirus. I jeszcze, jeśli jakiś nieznajomy zaprasza nas jakieś spotkanie to trzeba informować o tym rodziców.
Szczęścia w grze nie miał też Piotr z IV A:
- Podchody strasznie mi się podobały - opowiada. - Przegrałem, ale świetnie się bawiłem, a zabawa jest najważniejsza. Ale dowiedziałem się też, np., że konto na Facebooku można założyć dopiero od 13 roku życia i że dzieci nie mogą kupować przez Internet. Konkurs jest okazją do zabawy, ale też dużo można się nauczyć.
Niepytki i immunitety
Do wygrania były cenne nagrody – karty niepytki i karty immunitety, które gwarantowały zwycięzcom „nietykalność” podczas jednego szkolnego dnia.
- Całą grupą odpowiadaliśmy na pytania, rozwiązywaliśmy zagadki i trenowaliśmy współpracę - opowiadają Amelia i Marta z IIA. - Nasza drużyna wygrała, a w nagrodę dostaliśmy kartę niepytkę, czyli możemy być raz nieprzygotowani na lekcjach. Każdy też dostał sówkę z napisem Bezpiecznie Tu i Tam.
- Było fajnie, bardzo fajnie - uważa Jacek, czwartoklasista. - Podobały mi się podchody, połączone z edukacyjnymi zabawami. Ja wygrałem immunitet, czyli możliwość nieprzygotowania na cały dzień. Nie będę też musiał pisać niezapowiedzianych kartkówek.
Z kolei Igor zwyciężył w kategorii „bieg po bezpieczeństwo”:
- Miło czasem wygrać – mówi - Najlepiej i najszybciej odpowiadaliśmy na pytania o bezpieczeństwie w internecie i wygrałem kartę niepytkę.
Dzieci zgodnie podkreślają, że udział w konkursie to bardzo dobry pomysł na połączenie zabawy z edukacją.
- Powinniśmy brać udział w takim konkursie, ponieważ wiele dowiadujemy się o bezpieczeństwie w internecie i jak z niego korzystać – mówią uczniowie czwartej klasy.
Uwieńczeniem dnia było sieciokino, czyli pokaz kreskówek, które opowiadały o prześladowaniach i zagrożeniach w internecie oraz o formach pomocy molestowanym poprzez sieć dzieciom.