To co według Gartnera mogło spowolnić wydatki na sektor IT, czyli wahania walut i potencjalne wojny handlowe, nie miały jednak tak dużego odbicia. Pomimo dalszej niepewności w stosunku do Brexitu, wydaje się, że branża pozostanie niezależna. Dzieje się tak głównie dlatego, że coraz więcej firm korzysta z chmur, zamiast inwestować we własne serwery. Wpływ ma również rozwój usług lokowanych w chmurach takich jak platformy streamingowe itp. Można się spodziewać, że w miarę postępowania transformacji cyfrowej, będzie również zauważalne rozszerzenie się usług „pay for use”.

- Logicznym jest również dalszy wzrost wydatków na centra przechowywania danych. Firmy zorientowały się, jaki potencjał drzemie w Big Data i chcą wyciągnąć z tej dziedziny jak najwięcej – mówi Michał Grams z firmy TogetherData, specjalizującej się w Data Science. Widać jednak zwolnienie w tym sektorze, który we wcześniejszych latach rozwijał się szybciej, bo o około 6 proc. Prawdopodobnie jest to spowodowane stopniowym odwracaniem się od tradycyjnych serwerowni, na korzyść chmur. - Wydatki na centra przechowywania danych wiążą się bezpośrednio ze wzrostem wydatków na oprogramowania dla firm. Konieczne jest zastosowanie takiego, które będzie w stanie przekuć dane w realny zysk, dlatego również coraz więcej wydaje się na rozwój sztucznej inteligencji, która jest w stanie zautomatyzować procesy – dodaje Michał Grams.

Gartner zwraca również uwagę na wzrost światowych wydatków na urządzenia – komputery, tablety i telefony komórkowe. Wydatki w tym celu mają wzrosnąć o 2,4 proc. osiągając poziom 706 mld dolarów. Co ważne, na znaczeniu zyskają oprogramowania działające w trybie SaaS (Software as a service). Będą napędzać wzrosty we wszystkich segmentach, zwłaszcza w zarządzaniu relacji z klientami (CRM). Ciekawym trendem są również oprogramowania dotyczące prywatności i ochrony cybernetycznej. Według szacunków, około 80 proc. dyrektorów ds. informatyzacji planuje wdrożenie w swoich firmach właśnie takich rozwiązań.