Dlaczego nie ma więcej bogatych ludzi?
Już nikogo nie dziwią rankingi najbogatszych ludzi na świecie. Zaskakuje jedynie fakt, że na ich szczycie widnieją zwykle te same nazwiska. Czy może to oznaczać, że społeczeństwo zamiast bogacić się, biednieje? A może brakuje nam motywacji do polepszenia swojego życia?
Odpowiedź jest prosta. Jak nietrudno stać się milionerem, tak łatwo można pozostać biednym. Bez trudu można oszczędzać miesięcznie 10 proc. swoich dochodów, bez trudu można wszystkie pieniądze także wydać. Taką teorię głosi Bodo Schafer, niemiecki przedsiębiorca i finansowy mentor, który 5 listopada br. poprowadzi w Warszawie szkolenie z zakresu niezależności kapitałowej. Szafer uważa, że różnica polegająca na tym, które z tych rzeczy robimy, tkwi w naszych przekonaniach.
Mapa marzeń
Aby osiągnąć finansowy sukces, powinniśmy odpowiedzieć sobie na pytanie, czym dla nas jest bogactwo? Okazuje się, że nie wystarczy podać ciągu liczb. Należy je zobrazować. Wymarzony dom, samochód, zegarek, wczasy… Obrazy przybliżają do celu. Według Schafera warto założyć album, do którego będziemy wklejać zdjęcia, przedstawiające elementy życia w przyszłości. Myśląc pragnieniami jesteśmy zmotywowani do działania, idziemy w konkretnym kierunku, posługując się osobistą mapą marzeń.
Nie ma rzeczy niemożliwych
Ważne jest również, aby z dobrobytu nie robić „ruchomego celu”. Oznacza to, że zawsze powinniśmy wyznaczać sobie wielkie zadania, czasem wręcz nieosiągalne. Normalnym jest, że na drodze do jego osiągnięcia pojawiać się będą różne problemy. Ale będąc skoncentrowanym na „czymś” dużym, wartościowym, nie stracimy energii i czasu na zmaganie się z relatywnie małymi przeciwnościami. Doskonałym przykładem jest Ted Turner, założyciel CNN. Kierował się on jedną zasadą: Stawiaj sobie cele, których za życia nie będziesz mógł osiągnąć. Ted postanowił zbudować największą telewizję informacyjną na świecie. I choć problemów zamiast ubywać przybywało, cel został osiągnięty.
Kowale własnego losu
Podstawą, na drodze do powiększenia „portfela”, jest uświadomienie sobie, że sami ponosimy odpowiedzialność za własne sukcesy. Co dziwne, współcześnie coraz więcej osób utożsamia się raczej z niepowodzeniami. Takie myślenie nigdy nie pozwoli na przekroczenie punktu, w którym obecnie się znajdujemy. – Wystarczy proste ćwiczenie, aby uświadomić sobie, że życiowa pomyślność zależy od nas – mówi Bodo Schafer.
– Przypomnijmy sobie swój najlepszy miesiąc w życiu pod względem dochodów. Pomnóżmy tę kwotę przez 12. Do maksymalnego zarobku dodajmy jeszcze 10 procent każdego miesiąca. Jeśli czujemy się nieswojo z takim rachunkiem, to najwyższy czas, aby wziąć odpowiedzialność za swoje sukcesy! – dodaje Schafer. To my byliśmy jego przyczyną, nie inni ludzie. Skoro kiedyś tego dokonaliśmy, możemy zrobić to jeszcze raz!
Nigdy nie mów nigdy
Aby osiągnąć zamierzony cel, warto oprzeć się na filozofii ludzi, którzy doszli do tego, o czym marzyli. Bezcenne jest również przekonanie, że walka o sukces jest istotą życia. Winston Churchill na jednym ze swoich ostatnich wykładów powiedział: „Nie rezygnujcie nigdy, nigdy, nigdy i jeszcze raz nigdy”. Jeśli obierzemy sobie wielki cel, nic i nikt nie stanie nam na przeszkodzie.
Zapraszamy do uczestnictwa w wydarzeniu. Szczegółowe informacje dostępne są na www.bodoschafer.pl
Nadesłał:
Idea PR
|