Karakorum Highway – najwyżej na świecie


Karakorum Highway – najwyżej na świecie
2012-02-21
Jeżeli komuś wydaje się, że spedycja międzynarodowa to tylko kontenery i mknące po autostradach ciężarówki, powinien zweryfikować swoje podejście. Europejskie czy amerykańskie sieci transportowe to jedno. Drugie – drogi na najwyższym poziomie, które budowano kosztem życia setek ludzi.
W doskonałym filmie Cena strachu kierowcy ciężarówek wiozą nitroglicerynę górskimi drogami w Ameryce Południowej. Koła ich wozów niemal ocierają się o ścianę, a drzwi od szoferki otwierają się na bezdenne przepaście. To tylko filmowa kreacja, jednak takie drogi istnieją. I są wykorzystywane także dzisiaj. Jedną z nich jest najwyższej położona na świecie trasa międzynarodowa – autostrada Karakorum.

Tradycyjne przejście, wielkie interesy

Przejście przez cieśniny Karakorum znane jest od tysiącleci. To tamtędy biegło odgałęzienie Jedwabnego szlaku łączącego Chiny z Morzem Śródziemnym. Ośnieżone szczyty gór Karakorum są niemymi świadkami podróży tysięcy ludzi. To z nimi spedycja międzynarodowa musiała zmagać się w czasach, kiedy o kontenerach, transporcie morskim czy powietrznym nie było nawet mowy.

Jednak autostrada Karakorum nie powstaje jako droga handlowa. W czasach, gdy Chińczycy i Pakistańczycy podejmują decyzję o jej budowie, spedycja międzynarodowa jest jeszcze skrępowana. W tym zapalnym regionie Azji przede wszystkim przez mocarstwowe interesy największych graczy.

Decyzja polityczna

Decyzja o jej budowie zostaje podjęta na najwyższym szczeblu. To droga przyjaźni chińsko-pakistańskiej. Oba państwa mają tego samego przeciwnika – Indie. A szosa przez Karakorum ma im dać strategiczną przewagę w regionie, gdzie na jeden kilometr przypada najwięcej ośmiotysięczników.

Budowa trwa przez dwadzieścia lat. Rozpoczyna się w 1959 roku, wtedy, gdy w Chinach trwa „wielki skok”, którego efektem jest klęska głodu. Pakistan jest niepodległy od ponad dekady, jednak dopiero trzy lata wcześniej Pakistańczykom udaje się pozbyć brytyjskiego gubernatora. Otwarcie następuje w 1978 roku, jednak spedycja międzynarodowa może korzystać z drogi dopiero od 1986 roku.

Dwudziestoletnie zmagania, tysiąc zabitych

Budowa to żmudne zmagania z osunięciami ziem, spadającymi skałami i lawinami, które stale zagrażają robotnikom. Tych jest na placu budowy w sumie 24 tys. Tysiąc z nich ginie w różnych okolicznościach. W końcu udaje się zbudować liczącą 800 km drogę.

Dzisiaj autostrada Karakorum uważana jest za najwyżej położoną trasę międzynarodową. Znajdujące się na przełęczy Khunjerab przejście graniczne to najwyżej na świecie położona placówka tego rodzaju. Znajduje się na wysokości przekraczającej 4,8 tys. m n.p.m. Wyżej, niż szczyt Mont Blanc.

Droga, szosa, autostrada

Chociaż anglojęzyczna nazwa „highway” sugeruje, że mamy do czynienia z autostradą, w rzeczywistości droga jest zwykłą szosą. Momentami asfalt zastępuje żwir, a śnieg wdziera się na jezdnię. Szosa wije się serpentynami na zboczach gór, wspinając się na przełęcz. Po przejściu granicy pakistańska droga zamienia się w chińską – prowadzi do prawie trzymilionowej metropolii Urumczi w prowincji Sinciang.

A spedycja międzynarodowa? W tej chwili drogę wykorzystują głównie turyści. Dla rowerzystów to ostateczny sprawdzian umiejętności i wytrzymałości. Dla innych – po prostu najwyżej położona droga na świecie.

Redakcja Archnews informuje, że artykuły, fotografie i komentarze publikowane są przez użytkowników "Serwisów skupionych w Grupie Kafito". Publikowane materiały i wypowiedzi są ich własnością i ich prywatnymi opiniami. Redakcja Archnews nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Nadesłał:

sbart

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl