Kup sobie logo
W zeszłym roku w Polsce funkcjonowało już blisko 750 systemów franczyzowych. Restauracje, stacje paliw czy dyskonty spożywcze to najpopularniejsze sieci w Polsce. Coraz więcej franczyz działa jednak w zaskakujących na pierwszy rzut oka branżach…
Sieciowe strzyżenie trawników
Przeciętny Polak zapytany o to, jakiego rodzaju firmy kojarzą mu się z franczyzą, w pierwszej kolejności wskaże zapewne sieci fast foodów, stacji benzynowych czy hipermarketów. I nic w tym niezwykłego. Szczególnie dzisiaj, gdy w niemal każdym większym mieście przeciętny kierowca po szybkim obiedzie w lokalu z czerwono żółtym logo tankuje na stacji z logo pomarańczowym czy zielonym. To jednak tylko kilka tych bardziej znanych odsłon franczyz. W 2011 r., jak podaje PROFIT system, działało ponad 42,5 tys. polskich placówek franczyzowych, a w 2012 r. ich liczba może wzrosnąć do 50 tys. Profil działających w Polsce sieci nie jest jednolity, a loga coraz częściej „kupują” (czyli przystępują do sieci) przedsiębiorcy zainteresowani działaniem w niszowych dziedzinach biznesu. I tak mamy np. franczyzowe firmy pielęgnujące trawniki, szkolące psy, organizujące imprezy, kurierskie i myjnie samochodowe. Są nawet dziecięce krainy zabaw i przedszkola. Polacy chętnie zajmują się też finansami, o czym świadczy choćby coraz większa popularność franczyzowego biznesu ubezpieczeniowego.
Czy każdy może być franczyzobiorcą? Jak zacząć?
Pozyskiwanie najlepszych ofert z rynków, podpisywanie umów z TU, ocena ryzyka, kryteria wyliczania składek – prowadzenie takiego biznesu bez fachowego wsparcia byłoby bardzo trudne. Są jednak sposoby, żeby wejść w ten wymagający choć potencjalnie zyskowny świat. Dla posiadacza choćby podstawowej wiedzy z tej dziedziny dobrym pomysłem wydaje się otwarcie własnego punktu sprzedaży, opartego na systemie franczyzowym. Taką możliwość oferuje m.in. multiagencja CUK Ubezpieczenia. Własną agencję ubezpieczeń może otworzyć zarówno osoba fizyczna, jak i osoba prawna. Przedsiębiorca, który podejmie się samodzielnego prowadzenia placówki w zamian otrzyma znane logo, pomoc w doborze lokalu, plan jego aranżacji, przygotowanie do pracy sprzętu komputerowego, a także pakiet szkoleń dla pracowników i materiały marketingowe.
Oczywiście bez własnego wkładu finansowego się nie obędzie, ale koszt inwestycji we franczyzę ubezpieczeniową nie musi być duży. Wydatek na rozpoczęcie działalności w sektorze usług finansowych waha się od 5 do 50 tys. zł. A to mniej niż np. w branży optycznej (nawet 550 tys. zł) czy turystycznej (biura podróży do 150 tys. zł).
– Do sieci franczyzowej CUK można dołączyć już za około 20 tysięcy złotych, które wystarczą na aranżację i wyposażenie placówki w niezbędny sprzęt biurowy i komputerowy. Franczyzobiorca musi być jednak przygotowany na dofinansowywanie działalności przez okres nawet kilkunastu miesięcy, bo ubezpieczenia to biznes długofalowy, polegający na systematycznym budowaniu portfela klientów. W tym czasie ze swojej strony zapewniamy wsparcie merytoryczne, marketingowe i organizacyjne. Nasi partnerzy mają do dyspozycji całą ofertę „agencji matki”, która obecnie prowadzi współpracę z 20 wiodącymi na rynku towarzystwami ubezpieczeniowymi. Dzielimy się także autorskim programem do wyliczania składek, organizujemy bezpłatne szkolenia z zakresu zarządzania, marketingu, doradztwa i sprzedaży – mówi Monika Grabowska - Koordynator projektu rozwoju placówek partnerskich multiagencji CUK Ubezpieczenia, który posiada aktualnie już ponad 50 placówek franczyzowych w całej Polsce.
Obustronne korzyści
Tego typu franczyzowa współpraca nie byłaby możliwa, jeśli nie przynosiłaby korzyści obydwu stronom. Dzięki prowadzeniu działalności pod rozpoznawalną marką i funkcjonowaniu w ramach sprawdzonego modelu biznesowego, początkujący przedsiębiorcy minimalizują przede wszystkim ryzyko niepowodzenia. Ponadto sprzedaż polis jako multiagencja umożliwia dostęp do pełnej oferty rynkowej towarzystw ubezpieczeniowych, profesjonalnych systemów informatycznych upraszczających i skracających proces obsługi klientów, a także wspierających proces rozliczeń zawartych umów. Z kolei firmy, które udostępniają swoje logo, nazwę i wiedzę, otwierają sobie drzwi do szybszego rozwoju, ekspansji na nowe regiony i zwiększania sprzedaży.
– Partnerzy, z którymi podejmujemy współpracę, to osoby kreatywne, znające specyfikę lokalnego rynku, m.in. zwyczaje mieszkańców, konkurencję czy metody dotarcia do klientów. Takim osobom jest dużo łatwiej i efektywniej zarządzać placówkami, a także organizować akcje marketingowe na terenie swojego miasta – tłumaczy Monika Grabowska z CUK Ubezpieczenia.
Jakie osoby mogą otworzyć punkt sprzedaży w branży ubezpieczeniowej*
· skłonne rozwijać się w oparciu o własną działalność gospodarczą;
· posiadające doświadczenie w prowadzeniu własnego biznesu;
· posiadające bardzo dobrą znajomość lokalnego rynku;
· mające na swoim koncie sukcesy w organizowaniu i zarządzaniu aktywną sprzedażą;
· posiadające ok. 20 tys. zł na uruchomienie oddziału.
* Dane multiagencja CUK Ubezpieczenia
Nadesłał:
Noriega
|