Nastolatkiem być
Jak to jest mieć naście lat? Każdy pewnie chciałby powrócić do tego czasu, gdy młodość tryskała optymizmem, plany na przyszłość wydawały się odległe i wielkie a czas płyną szerokim strumieniem, zapełniany przez spotkania z przyjaciółmi i zabawę
Czy jednak rzeczywiście tak jest? Oczywiście zazwyczaj powracając pamięcią w przeszłość raczej idealizujemy i zapominamy o przykrych wydarzeniach. Tak jest również ze wspomnieniami młodości. Bo choć faktycznie okres ten ma niezaprzeczalne walory, z których korzystać możemy tylko wtedy, ma również wady, które czasem są bardzo nieznośne. Burza hormonów, wahania nastrojów i ciągły bunt to najbardziej oczywiste i sztandarowe negatywne przymioty młodości.
Niechęć wobec świata zazwyczaj przejawiana jest nie tyle przez zachowanie, ale przez strój. Koszulki z nadrukiem ulubionych zespołów, kontrowersyjne napisy czy upodobania związane z kolczykowaniem ciała lub tatuażami, to jedne z powszechniejszych przejawów buntu. Oczywiście to znacznie łagodniejsza forma, która na szczęście ogranicza się tylko do wyglądu. Jednak z pokolenia na pokolenie sposoby określania siebie przez młodych ludzi zmieniają się. Niegdyś było to przynależność do konkretnej grupy, mającej wspólne muzyczne zainteresowania. A znakiem rozpoznawczym były oczywiście takie elementy ubioru jak torby (zobacz na greenpriint.com.pl) bawełniane z naszywkami, agrafkami i innymi elementami czy nawet parasole reklamowe z wizerunkiem ulubionego muzyka.
A jak jest dziś? Zmieniły się sposoby spędzania wolnego czasu, więc na pewno nie można już mówić o tak silnym przywiązaniu z grupą. Chyba, że jest to społeczność internetowa. Dziś młodzież spędza raczej czas w samotności przed komputerem. I choć spotkania w sieci mogą być ciekawe na pewno nie zastąpią tych w tak zwanym realu. Być może czynnik ten spowoduje zmianę w relacjach międzyludzkich w przyszłości?
Nadesłał:
JoannaK
|