Spływ mroźnego powietrza znad Rosji

Polska wkrótce doświadczy pierwszych poważniejszych oznak zimy. Lodowaty podmuch znad Rosji przyniesie arktyczne powietrze, które obniży temperatury w całym kraju. W Syberii temperatury osiągają obecnie rekordowe wartości, nawet do minus 45°C, a ta lodowata masa powietrza powoli przesuwa się w kierunku Europy. W Polsce początkowo temperatura spadnie do minus 5°C w większości regionów, ale już w drugiej połowie tygodnia mróz sięgnie nawet minus 15°C. Najzimniej będzie w północnych i północno-wschodnich województwach oraz w górskich kotlinach. Należy przygotować się także na zwiększone opady śniegu, które lokalnie mogą stworzyć problemy komunikacyjne.

Opady śniegu i siarczysty mróz – gdzie będzie najzimniej?

Arktyczne powietrze, które napłynie do Polski, nie tylko obniży temperatury, ale także przyniesie intensywne opady śniegu. Szczególnie narażone na śnieżyce będą północne regiony kraju, gdzie większe rozpogodzenia w nocy pozwolą na wychłodzenie gruntu i intensywniejsze opady. W kotlinach górskich można spodziewać się nie tylko mrozu, ale także gęstego śniegu, który szybko stworzy warstwę białego puchu. Siarczysty mróz dotknie również województwa podlaskie i warmińsko-mazurskie, gdzie nocami termometry pokażą nawet minus 15°C. Zjawisko to związane jest z promieniowaniem ciepła, które w warunkach pogodowych z małą ilością chmur prowadzi do szybkiego wychładzania ziemi.

Jak długo potrwa fala mrozów?

Mimo że arktyczne powietrze znad Rosji przyniesie do Polski mrozy i opady śniegu, nie będą one trwały długo. Już w ostatnich dniach listopada prognozowany jest powrót ciepłych mas powietrza znad Atlantyku. Wówczas temperatury wzrosną, osiągając w nocy około 5°C, a na zachodzie kraju nawet 7-8°C. Mimo chwilowego ocieplenia eksperci wskazują, że arktyczne epizody mogą jeszcze powrócić w grudniu, przynosząc kolejne fale mrozów i śniegu.

Źródło fotografii: pexels.com
Licencja: https://www.pexels.com/photo-license/