Uczniowie ZSS STO w Białymstoku zamalowali stereotypy
„Jak ładna dziewczyna, szkoda, że na wózku” albo „wspaniały chłopak, ale co z tego – inwalida” – takie stereotypy można usłyszeć niemal wszędzie. Walkę z nimi podjęli białostoccy uczniowie – malując graffiti na szkolnym murze.
„Pełnoprawni i aktywni w mieście – zamalowujemy stereotypy” to ogólnopolska kampania informacyjna Fundacji Aktywnej Rehabilitacji, zajmującej się osobami niepełnosprawnymi ruchowo. W największych miastach Polski malowane są graffiti przedstawiające np. zachwyconych sobą niepełnosprawnych - chłopaka i dziewczynę; piękną niepełnosprawną kobietę w ciąży, parę nastolatków – on na wózku, ona na jego kolanach.
- Nasze murale poprzez sugestywne odwołanie do wartości uniwersalnych i powszechnie rozumianych – miłości, oczekiwania na dziecko, rodziny – mają pomóc w zmianie często spotykanej opinii o osobie niepełnosprawnej jako niesamodzielnej, niezaradnej. Mamy nadzieję, że zadziorna graficiarska konwencja przedstawień dodatkowo zwiększy zainteresowanie nasza akcją, zwłaszcza wśród ludzi młodych – tłumaczy Rafał Skrzypczyk, wiceprezes Fundacji.
Uczniowie ZSS STO przy Fabrycznej jako pierwsi w Białymstoku przystąpili do akcji – w sobotę wieczorem na szkolnym murze malowali mural, przedstawiający młodych, przytulonych do siebie ludzi, z których jedno siedzi na wózku. W akcję zaangażowali się szkolni wolontariusze.
- To super sprawa i okazja, by przypomnieć wszystkim, że niepełnosprawni są tacy sami, jak my, niczym się nie różnią, a jedynie wymagają trochę więcej troski – mówi Zuzia Rzemek. – Praca przy tym graffiti uczy nas tolerancji , a jednocześnie na swój sposób jednoczy, uczy współdziałania w osiąganiu celu - . czy to na murze, czy w codziennym funkcjonowaniu.
Z drabiny wtóruje jej Emil, zajęty malowaniem:
- To fajna zabawa, która rozwija też naszą kreatywność. A przy okazji zdajemy sobie sprawę, że również w naszej szkole są niepełnosprawni. Nie wytykajmy ich palcami, ale starajmy się ułatwiać im życie, traktujmy jak równi równych.
ZSS STO przy Fabrycznej jest jedną z trzech polskich szkół, zaangażowanych w akcję Fundacji (poza szkołami z Poznania i Gdyni). Jej koordynacją zajęła się nauczycielka – Ewa Tyburczy, wspierana przez szkolną plastyczkę.
- Zależy nam, by nie skończyło się tylko na graffiti, by ta akcja była kontynuowana – mówi Ewa Tyburczy. – Nasz pomysł to cykl lekcji wychowawczych, które poprowadzą w swoich klasach szkolni wolontariusze. Będą mówili o niepełnosprawnych i przełamywaniu stereotypów, jakie pokutują w naszym społeczeństwie na ten temat. Ten mural jest punktem wyjścia.
Mural przy Fabrycznej jest pierwszym, jaki powstał w Białymstoku w ramach kampanii „Pełnoprawni i aktywni w mieście”.
Nadesłał:
Masz-Media
|