Gdzie zaparkować w Krakowie by nie spóźnić się do pracy?
Rozszerzenie strefy płatnego parkowania o kolejne dzielnice oraz rosnące opłaty parkingowe miały na celu odciążenie ruchu w obrębie centrum miasta. Efekty tych działań są wątpliwe, a wynikające z tego utrudnienia najbardziej dotykają mieszkańców oraz osoby pracujące w centrum.
Jak kierowcy mogą poradzić sobie w nowej sytuacji?
Strefa płatnego parkowania od maja br. zwiększyła się o kolejne dzielnice na Kazimierzu oraz w rejonach Dworca Głównego. Skutkiem wprowadzenia opłat w za parkowanie w dzielnicach położonych poza ścisłym centrum miasta jest blokowanie przez parkujących ulic Podgórza i okolic. Samochody, które nagle masowo parkują na ulicach należą do osób chcących uniknąć opłat postojowych. Może to wymusić na radnych konieczność wprowadzenia kolejnych zmian w projekcie uchwały odnoście stref. Obecnie mówi się nawet o rozszerzeniu strefy na: Grzegórzki, Dębniki, Stare Podgórze, Lubicz oraz Zwierzyniec. Urzędnicy tłumaczą taką decyzję złą sytuacją finansową miasta.
Obecnie w obrębie centrum Krakowa obowiązują kierowców 3 strefy ograniczonego ruchu i parkowania, gdzie pobierane są opłaty parkingowe obowiązujące w godzinach od 10-20, a nie jak dotąd do 18.
Od 4 sierpnia br. zmianie uległa także wysokość samych opłat parkingowych w obrębie centrum. Minimalna stawka dwudziestominutowego postoju wynosi 1 zł. Pierwsza godzina nadal kosztuje nas 3 zł., druga z kolei zdrożała do 3,50 zł. z 3,10 zł., a trzecia z 3,20 zł. na 4,10 zł. Oznacza to, że za 10-cio godzinny postój przyjdzie nam zapłacić aż o 1,30 więcej niż przed podwyżką, co w skali miesięcznej wyniosłoby ok. 39 zł.
Ceny obowiązujące na płatnych parkingach też nie zachęcają do pozostawiania samochodu w centrum. Za całodobowy postój zapłacimy nawet 70 zł. Godzinna stawka postoju waha się z kolei między 4 zł. a 7 zł. Nie oznacza to jednak, że i tam znajdziemy miejsce. Mieszkańcy centrum miasta i kierowcy tymczasem szukają alternatywnych rozwiązań by uniknąć opłat parkingowych.
W obliczu nieustannego powiększania się sfery ograniczonego ruchu i parkowania jedynym sensownym rozwiązaniem wydaje się pozostawienie auta poza centrum. Przesiadając się z samochodu do komunikacji miejskiej możemy znacznie obniżyć koszty i czas transportu. Za bilet okresowy na wszystkie linie przyjdzie nam bowiem zapłacić wyłącznie 94 zł. (studencki 47 zł).
Stawki za parkowanie poza centrum są znacznie niższe od cen, jakie przyszłoby nam zapłacić w strefie. Wiele centrów handlowych oferuje swoje parkingi za darmo lub za symboliczną opłatą, np. za parking przy King - Square zapłacimy 3 zł za cały dzień postoju, a pozostawiając tam samochód i przesiadając się do komunikacji miejskiej jesteśmy w stanie dotrzeć do niemal każdego kluczowego punktu miasta. Oprócz tego w pobliżu centrum została uruchomiona linia Krakowskiego Szybkiego Tramwaju, która błyskawicznie łączy to Centrum Handlowe z Dworcem Głównym.
Zmiana strefy płatnego parkowania oraz wzrastające opłaty za postój miały spowodować większą rotację samochodów, wymusiły jednak na mieszkańcach i kierowcach konieczność poszukiwania alternatywnych miejsc w których mogliby zaparkować swoje samochody. Oprócz tego przyczyniły się do zablokowania innych ulic wokół centrum. Dlatego też podróżując po Krakowie należy pamiętać o czekających na nas utrudnieniach lub korzystać z pomysłów już wypróbowanych.
Nadesłał:
agencja 9.90 PR
|