My się zimy nie boimy! Jak chronić zimą delikatną skórę dziecka


My się zimy nie boimy! Jak chronić zimą delikatną skórę dziecka
2012-11-20
Czapki, ciepłe i suche buty, kombinezoniki, szaliki i sweterki to nie wszystko. Zimą trzeba także zabezpieczyć skórę dziecka. Bo ona, podobnie jak same maluchy, potrzebuje szczególnej ochrony.

Delikatne policzki, noski, bródki i czółka potrzebują codziennej pomocy. Skóra dziecka jest bardzo wrażliwa, warstwa rogowa jest cienka, naskórek bardziej przepuszczalny niż u dorosłych, a tkanka podskórna jest słabo rozwinięta. Termoregulacja nie działa jeszcze skutecznie, naczynia krwionośne są poszerzone i znajdują się blisko powierzchni. Nasza skóra cierpi zimą, ale skóra dziecka narażona jest jeszcze bardziej. Dlatego trzeba jej pomóc odpowiednimi preparatami.

Kosmetyki dla dzieci zawierają substancje chroniące przed wiatrem i mrozem oraz nawilżające. Są to między innymi woski i oleje, skuteczną barierę stanowi wazelina. Oba kremy przeznaczone są dla dzieci powyżej 6 miesiąca życia. W skład kremu ochronnego dla dzieci i niemowląt na każdą pogodę Flosik wchodzą między innymi: witamina E i filtr UVB, olej ze słodkich migdałów, prowitamina B5, woski ochronne. Preparat znakomicie wchłania się pozostawiając delikatną warstwę ochronną, nawilża i uelastycznia skórę. Krem ochronny dla dzieci i niemowląt na zimę Sopelek nawilża i uelastycznia skórę. Jego właściwości ochronne zostały potwierdzone w testach w ostrym klimacie górskim. Nie wykazuje działania drażniącego i alergizującego. W skład kremu wchodzą między innymi: woski ochronne, olej migdałowy, prowitamina B5, witamina E i filtr UVB.

Działanie nawilżające mają gliceryna, mocznik (w preparatach dla dzieci w niskim stężeniu) oraz witamina B5, czyli d-pantenol, która wnika głęboko w skórę, zmiękcza ją, a w dodatku działa kojąco i łagodzi podrażnienia.

Skórę dziecka trzeba chronić także przed agresywnym promieniowaniem słonecznym. Chociaż nawet skóra niemowlęcia wytwarza już melaninę, to jednak naturalna ochrona wystarcza mniej więcej na... pięć minut. Kosmetyki dla dzieci muszą więc zawierać także filtr słoneczny.  Tym bardziej, że rumień powstający pod wpływem promieniowania UVB oznacza rozszerzanie naczyń krwionośnych i pogorszenie funkcji termoregulacyjnych. Odbijające się od śniegu promienie słoneczne szybko wywołują zaczerwienienie buzi dziecka - czasem nawet dochodzi do słonecznych poparzeń. Żeby krem stanowił skuteczną ochronę, trzeba go nałożyć około 30 minut przed wyjściem na dwór.

Krem ochronny dla dzieci i niemowląt na zimę Sopelek i krem ochronny dla dzieci i niemowląt na każdą pogodę Flosik łatwo się wchłaniają, pozostawiając ochronny filtr. Nawilżają i zmiękczają skórę. Nie wywołują podrażnień, łagodzą stany zapalne. Można je stosować u dzieci powyżej szóstego miesiąca życia. Wystarczy tylko je rozprowadzić równomiernie po buzi i ewentualnie rączkach dziecka. A potem - ruszamy na spacer, bo nasze maluchy chcą bawić się także zimą. Choć na dworze mróz, wiatr i wilgoć - cały czas można przecież wspinać się po drabinkach, jeździć na saneczkach, rzucać śnieżkami, lepić bałwana, ślizgać się i bawić z innymi dziećmi.


Redakcja Archnews informuje, że artykuły, fotografie i komentarze publikowane są przez użytkowników "Serwisów skupionych w Grupie Kafito". Publikowane materiały i wypowiedzi są ich własnością i ich prywatnymi opiniami. Redakcja Archnews nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Nadesłał:

Kozinska_E

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl