Wytłumaczyła, że na podtrzymanie swojego bojowego nastroju we wszystkie swoje czynności wkłada taką samą ilość wysiłku.

„Zagadki, quizy, cokolwiek... nawet, kiedy prowadzę samochód, lubię wygrać z moim nawigatorem GPS. Wpisuję cel podróży, a nawigator podaje, że dotrę tam o godzinie 14.44. Myślę sobie wtedy - nie, dotrę tam o godzinie 14.43. Taka właśnie jestem.” mówi o sobie Adlington.

Kierowcy, uważajcie, jeśli mijacie na trasie tę olimpijkę i nie zajeżdżajcie jej drogi, gdy ściga się ze swoim nawigatorem samochodowym.

Adlington ogłosiła również, że na okres trwania olimpiady sportowej w Londynie w 2012 roku zrobi przerwę w korzystaniu z Twittera, aby uniknąć negatywnych komentarzy od innych użytkowników. Krytyczne uwagi dotyczące jej wyglądu bardzo ją zasmucają i nie chce, żeby ją rozpraszały podczas trwania zawodów.

Z innych wiadomości, zgodnie z wypowiedzią wiodącego eksperta w branży, montowanie rejestrów GPS w samochodach może doprowadzić do dużych zmian. Będą one służyły do monitorowania zachowań kierowców podczas jazdy. Firmy ubezpieczeniowe będą mogły z kolei używać tych danych, aby nagradzać poszczególnych kierowców niższymi opłatami ubezpieczeniowymi za bezpieczne i rozsądne zachowania za kółkiem. Spowoduje to, że posiadanie nawet najtańszego nawigatora satelitarnego może mieć istotne konsekwencje w zakresie wysokości opłat za ubezpieczenie samochodowe.

Carltona Boyce’a, niezależnego dziennikarza motoryzacyjnego, martwi fakt, że „w niedalekiej przyszłości, rejestry GPS będą wykorzystywane do karania kierowców, których sposób prowadzenia auta zostanie uznany za ryzykowny, oraz że ubezpieczyciele wręcz dodadzą do umowy paragraf umożliwiający unieważnić ubezpieczenie w pewnych okolicznościach”.

Dodał też, że w rezultacie, chwilowa utrata koncentracji kierowcy, prowadząca do błędnego manewru podczas jazdy, może spowodować unieważnienie jego ubezpieczenia. Rejestry GPS mogą mieć również inne zastosowania dla ubezpieczycieli, takie jak monitorowanie tras podróży pojazdu oraz odległości jakie pokonuje.

Tak czy siak, wszystko to wskazuje na wzrastającą wagę nawigatorów satelitarnych i systemów GPS w wytyczaniu szeroko zakrojonych reguł. Ostatnio, na przykład, w wyniku serii incydentów drogowych spowodowanych przez niepoprawnie działające nawigatory lub opóźnione aktualizacje informacji o robotach drogowych, rząd brytyjski przeprowadził dochodzenie w zakresie korzystania z systemów GPS i aktualizowania ich w celu zwiększenia bezpieczeństwa na drogach.