Jakie kroki podjąć, aby zregenerować skórę po powrocie z wakacji i pomóc jej odzyskać utracony blask? Przedstawiamy pięć sposobów, które rozwiążą najczęstsze problemy trapiące skórę po lecie.

Młodość nie wieczność

Przesuszenie skóry wynika z naruszenia ciągłości płaszcza hydrolipidowego, który stanowi naturalną barierę ochronną naskórka. Uszkodzenie płaszcza powoduje nadmierne wyparowywanie wody, a to skutkuje jej przesuszeniem. - W takiej sytuacji nawilżenie skóry to za mało. Odbudowy wymaga także warstwa lipidowa naskórka, którą trzeba odpowiednio natłuścić, by zabezpieczyć ją przed czynnikami drażniącymi. - mówi dr Agnieszka Bliżanowska z Centrum Dermatologii i Medycyny Estetycznej WellDerm. Odpowiednie natłuszczenie zapewnią skórze kosmetyki zawierające nienasycone kwasy tłuszczowe lub emolienty. To, czego nie zobaczymy gołym okiem, to spowodowane przez promienie UVA uszkodzenia na poziomie komórkowym skóry i przyspieszenie procesu fotostarzenia skóry. W tym celu należy zneutralizować wolne rodniki, najskuteczniej za pomocą antyoksydantów, m.in. witamin C i E. Jesienią warto pomyśleć także o nowej diecie, bogatej w owoce i warzywa - naturalne źródło witamin.

Witaminy dla dziewczyny

Mezoterapia to jeden z najpopularniejszych zabiegów polecanych jesienią. Metoda poprawi mikrokrążenie i metabolizm komórek, dostarczy im składników odżywczych. – To jeden z najlepszych sposobów na pobudzenie i rewitalizację skóry całego ciała.  Zapewnia aktywną regenerację komórek, stymulując ich wzrost i odbudowę poprzez dostarczenie substancji aktywnych  w głąb skóry  – mówi dr Agnieszka Bliżanowska. Najpopularniejsze są koktajle zawierające wspomniane antyoksydanty, kwas hialuronowy, składniki mineralne, aminokwasy, koenzymy i kwasy nukleinowe. Skóra po zażyciu takiego koktajlu będzie kompleksowo nawilżona od środka, a komórki dostaną paliwa do regeneracji.

Napnij się!

Nagromadzenie uszkodzeń komórkowych może skutkować spadkiem elastyczności, obwiśnięciami, zwiotczeniem skóry, co z kolei może powodować tzw. efekt „smutnej twarzy”. Skutecznie z tym problemem radzi sobie preparat Sculptra na bazie kwasu polimlekowego, który stymuluje fibroblasty i pobudza komórki skóry do auto odnowy.
– Sculptra wzmaga produkcję kolagenu i elastyny, dzięki czemu wyrównują się zmarszczki i fałdy, ubytki w objętości twarzy zostają uzupełnione – buzia staje si pełniejsza i wygląda młodziej – wyjaśnia ekspert w dziedzinie medycyny estetycznej. Produkcję kolagenu pobudzi również Zaffiro. – To zabieg liftingu termicznego, który ma szerokie spektrum zastosowania, bo poprawia wygląd twarzy, dekoltu i ramion, a nawet brzucha i dłoni – dodaje dr Agnieszka Bliżanowska.

Przebarwieniom mówimy nie!

Przebarwienia to częsty efekt uboczny opalania. Sposobów na ich usunięcie jest kilka. Najpopularniejsze to peelingi chemiczne, wykorzystujące rozjaśniające właściwości kwasów owocowych. - Często stosuje się TCA, czyli kwas trichlorooctowy oraz kwasy glikolowe, kojowe i azelainowe. – wyjaśnia dr Agnieszka Bliżanowska. – Skuteczne są też mieszanki różnych kwasów, np. YellowPeel, Płyn Jessnera, które poradzą sobie z przebarwieniami, a dodatkowo wyrównają koloryt skóry, wygładzą drobne zmarszczki, po prostu odmłodzą – dodaje. Skuteczną metodą na walkę z plamami na skórze jest również Cosmelan, którego używa się dwustopniowo. – Pierwszy etap to nałożenie w gabinecie leczniczej maski. Potem należy kontynuować terapię w domu używając specjalistycznego kremu – tłumaczy dermatolog. Kompletny efekt będzie widoczny po miesiącu.

Nękanie przez popękanie

„Pajączki”, „słowiański rumieniec”, „pijacki nos” – nazw jest wiele, ale problem zawsze ten sam – pękające naczynka. To niebezpieczny, bo często ignorowany efekt słonecznych kąpieli, który może prowadzić do wystąpienia trądziku różowatego. Tzw. „pajączkom” sprzyja połączenie wysokiej temperatury, wilgotności powietrza i np. zimnej morskiej wody, o co latem nie trudno. Nic dziwnego, że po urlopie dużo łatwiej o rozszerzone naczynka. W gabinecie medycznym można je zredukować za pomocą lasera Asclepion Quadro Star. - Urządzenie emituje wiązkę promieni o długości 532 nm, która namierza czerwoną hemoglobinę. Ta skupia światło lasera niczym soczewka, po czym ulega gwałtownemu podgrzaniu, a ścianki naczynia zasklepieniu – mówi dermatolog. Laser będzie w stanie usunąć drobną siateczkę naczyń z nóg pod warunkiem, że nie jest ona położona zbyt głęboko.

Indywidualny plan naprawczy dla skóry po urlopie warto opracować pod okiem eksperta dermatologa, który zdiagnozuje potrzeby naszej skóry i dobierze odpowiednie zabiegi. Chłodniejsze dni sprawią, że łatwiej będzie można zakryć delikatne siniaczki na dekolcie po Sculptrze, a laser nie podrażni skóry, wchodząc w reakcję ze słońcem.