170 lat przyjemności z E.Wedel! Czekoladowa marka świętuje swój jubileusz


170 lat przyjemności z E.Wedel! Czekoladowa marka świętuje swój jubileusz
2021-01-19
Jej założyciel Karol Wedel – obchodziłby dziś 208 urodziny

Oryginalna wedlowska czekolada, niebiańskie pianki Ptasie Mleczko®, kultowy baton Pawełek, czy niepowtarzalny Torcik Wedlowski – to tylko część czekoladowych przyjemności, które zawdzięczamy E.Wedel już od 170 lat! Początki polskiej marki sięgają połowy XIX wieku, kiedy Karol Wedel otworzył pierwszą firmową cukiernię oraz małą przyzakładową manufakturę czekolady w Warszawie. Tak zaczęła się czekoladowa podróż rodziny Wedlów, którą kontynuował syn Emil, a później wnuk Jan. W tym roku marka świętuje urodziny i tym samym przypomina o swojej wyjątkowej historii.

Karol Wedel – pomysłodawca i pierwszy kreator marki Wedel

W 1851 roku Karol Wedel, młody cukiernik z Berlina, otworzył pierwszy firmowy sklep wraz z niewielką manufakturą czekolady przy ul. Miodowej w Warszawie, naprzeciwko ówczesnej siedziby rządu. W pięknych wnętrzach cukierni właściciel wraz z żoną Karoliną serwował gościom pitną czekoladę oraz prozdrowotne przysmaki m.in. drezdeński syrop słodowy na przeziębienie, pastylki z mięty pieprzowej czy karmelki śmietankowe na kaszel.

Karol zyskał popularność w stolicy dzięki pysznym ciastom. Do tego stopnia, że kiedy w 1853 roku przez jego zagraniczną podróż nastąpiły chwilowe braki w dostawie ulubionych wypieków Warszawiaków, zamieścił on w „Kurierze Warszawskim” ogłoszenie, w którym przepraszał „szanowną publiczność” za czasowy brak w jego zakładzie owych słodkości.

Wedel miał ogromne doświadczenie zawodowe, przed przyjazdem do Warszawy praktykę cukierniczą odbywał w Paryżu, Londynie i Berlinie. Karol bez wątpienia rozpoczął w stolicy czekoladową rewolucję. Warszawiacy pokochali cukiernię i z wielką ciekawością próbowali nieznanych im dotąd smaków.

Emil Wedel – syn Karola, autor podpisu E.Wedel

Emil pod skrzydłami ojca zdobywał cenne doświadczenie cukiernicze, odbył także praktyki w Paryżu. Syn Karola przez kilka lat był kierownikiem zakładu, a w 1872 roku otrzymał Fabrykę Czekolady w prezencie ślubnym.  Niezwłocznie po otrzymaniu firmy Emil Wedel przeniósł zakład do kamienicy przy ulicy Szpitalnej, gdzie po dziś dzień znajduje się najstarsza Pijalnia Czekolady E.Wedel „Staroświecki Sklep”. Co więcej, drugi z Wedlów był pomysłodawcą słynnego podpisu E.Wedel na kostkach czekolady. W ten sposób zabezpieczał wyroby przez falsyfikatami.

Jan Wedel – syn Emila, innowator wyprzedzający czasy, w których żył

Po śmierci Emila, w latach 1919 - 1923 firmą zarządzała jego żona – Eugenia Wedlowa. Kolejnym właścicielem słodkiego biznesu został syn Emila – Jan Wedel. Podobnie jak ojciec od młodzieńczych lat nabywał praktykę w czekoladowej branży. Jednak w odróżnieniu od swoich przodków zdobył on wyższe wykształcenie – tytuł doktora chemii spożywczej. Jan szybko został okrzyknięty wizjonerem. Z sukcesem stosował nowoczesne metody produkcji i zarządzania. Jego wzorowy stosunek do pracowników sprawił, że był powszechnie szanowany. Na zlecenie Jana Wedla w 1926 r. powstał kultowy logotyp Chłopca na zebrze, który do dziś jest wykorzystywany w reklamach marki. W latach 30. właściciel przeniósł Fabrykę na ul. Zamoyskiego w Warszawie, w której mógł realizować swoje ambitne plany, a produkcja wedlowskich smakołyków do tej pory odbywa się właśnie tam. Wnuk Karola zakupił także samolot RWD-13 do transportu słodyczy i promocji marki, a przy wejściu do pobliskiego parku wprowadził pierwszą w Polsce maszynę vendingową, w której można było kupić słodycze. Jan chętnie współpracował z ilustratorami, którzy tworzyli niepowtarzalne opakowania. Obecni wielbiciele czekoladowych przysmaków na co dzień mogą próbować słodkości jego autorstwa. Należą do nich wprowadzona na rynek w 1930 roku czekolada „Jedyna”, a także kultowe pianki Ptasie Mleczko®, których produkcja rozpoczęła się sześć lat później.

E.Wedel – 170 lat to początek

Mimo zmieniających się czasów, marka E.Wedel z dumą kontynuuje  dziedzictwo rodziny Wedlów, którzy nieustannie poszukiwali innowacyjnych rozwiązań, jednocześnie zawsze stawiając na pierwszym miejscu jakość oferowanych produktów. To podejście jest obecne w firmie do dziś, zgodnie z misją: „zmieniamy się nieustannie, by budzić radość w nas i w naszych klientach”. Marka wierzy, że podążanie drogą zapoczątkowaną przez założycieli jest tą najlepszą.


Redakcja Archnews informuje, że artykuły, fotografie i komentarze publikowane są przez użytkowników "Serwisów skupionych w Grupie Kafito". Publikowane materiały i wypowiedzi są ich własnością i ich prywatnymi opiniami. Redakcja Archnews nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Nadesłał:

Redakcja_Nowinki

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl