Dziecięcy azyl


Dziecięcy azyl
2019-10-23
Rodzice chcą, żeby pokój dziecięcy był funkcjonalny i starczył na lata, a ich córki czy synowie marzą o prywatnym królestwie, w którym mogliby rozwijać swoje zainteresowania i czuliby się naprawdę u siebie.

 

Jak pogodzić rozsądek dorosłych z oczekiwaniami dzieci radzi architekt wnętrz Małgorzata Górska-Niwińska z Pracowni Architektonicznej MGN.

Uważam, że urządzając pokój syna czy córki, rodzice powinni brać pod uwagę ich gusta estetyczne i zainteresowania, bo to jedyny sposób na stworzenie wnętrza, z którego dziecko będzie dumne, pokocha je i będzie chętnie w nim przebywało. Ja sama, przygotowując projekt aranżacji, zawsze przeprowadzam wywiady nie tylko z dorosłymi domownikami, ale także z ich pociechami. Wprawdzie dowiedzenie się od przedszkolaków czy uczniów pierwszych klas szkoły podstawowej, jaką kolorystykę i styl preferują jest dość trudne, ale istnieją sposoby, by to ustalić. Można na przykład pokazać małemu rozmówcy jakieś obrazki lub zdjęcia gotowych wnętrz i w efekcie zorientować się, co mu się podoba, a co nie.

Oczywiście, trzeba mieć świadomość, że co kilka miesięcy dzieci zmieniają swoje upodobania, a równie częsta wymiana wyposażenia wnętrza jest przecież niemożliwa. Dlatego radzę, żeby ich gust, inny na każdym etapie życia, odzwierciedlały jedynie barwy części ścian oraz dodatki dekoracyjne, jak obrazki, poduszki, itp., bo takie drobiazgi łatwo zastąpić nowymi. Resztę wystroju można, a nawet należy, zaplanować na lata. Czyli jak? Najlepiej zdecydować się na w miarę solidne meble w neutralnych kolorach, które nie zestarzeją się szybko i będą ładnie komponowały się z każdą kolorystyką aranżacji. Kupując biurko i krzesło, wybierzmy modele o regulowanej wysokości blatu i siedziska, które będą rosły wraz z użytkownikiem. Nie zapomnijmy o pojemnej szafie na ubrania oraz wszelkie dziecięce skarby i o tym, że ciągle ich będzie przybywać, a także o półkach lub szafkach nie tylko w kąciku do nauki – przydadzą na przechowywanie najpierw zabawek, a później  książek czy jakiś kolekcji. Warto też pamiętać  o pozostawieniu na środku pomieszczenia pustego miejsca, tak by maluchy miały się gdzie bawić. Gdy staną się już nastolatkami, będzie można urządzić tam kąt wypoczynkowy, idealny do przyjmowania kolegów, bez których towarzystwa młody człowiek obejść się nie może.

Przedstawiamy projekty pokoi dziecięcych, w których aranżacji architektka wnętrz Małgorzata Górska-Niwińskiej kierowała się omówionymi wyżej zasadami.


Redakcja Archnews informuje, że artykuły, fotografie i komentarze publikowane są przez użytkowników "Serwisów skupionych w Grupie Kafito". Publikowane materiały i wypowiedzi są ich własnością i ich prywatnymi opiniami. Redakcja Archnews nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Nadesłał:

DT MEDIA

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl