Historia jednej lampy – LULLABY


Historia jednej lampy – LULLABY
2018-03-13
PUFF-BUFF – marka stworzona przez Annę Siedlecką i Radka Achramowicza słynie z niekonwencjonalnych projektów oświetleniowych. W kolejnym tekście z cyklu Historia jednej lampy przedstawiamy lampę LULLABY, inspirowaną barokowymi formami oraz żyrandolami ze szkła Murano.

Tak jak w przypadku wszystkich projektów marki, tradycyjne szkło zastąpił wypełniany powietrzem winyl, który jest przezroczysty, elastyczny i lekki.

Nie tylko bąbelki

Choć marka PUFF-BUFF kojarzona jest głównie ze świetlnymi konstelacjami powstającymi na bazie systemu BUBBLES, w dorobku firmy znajdują się również inne modele, które wzbudzają podziw i fascynują pomysłowością. Wśród projektów Anny Siedleckiej i Radka Achramowicza warta uwagi jest lampa LULLABY - choć podobna do tych, które zdobiły barokowe wnętrza, to jednak inna niż wszystkie! Zasadniczą różnicą są wykorzystane materiały - żyrandol od PUFF-BUFF został w całości wykonany z winylu, a jego wnętrze wypełnione jest powietrzem. Choć z pozoru wydawać by się mogło, że jest to ciężka, szklana konstrukcja, w rzeczywistości jest on lekki i elastyczny. Lampa nie tylko rozświetla wnętrze, ale też jest niezwykle oryginalnym elementem dekoracyjnym, obok którego nie da się przejść obojętnie!

LULLABY w trzech odsłonach

Żyrandol został zaprojektowany tak, że może przybierać różne formy. Możliwości są trzy - użytkownik przy składaniu lampy sam wybiera odpowiednie dla siebie ułożenie ramion, a co za tym idzie wielkość żyrandola. Konstrukcja nośna wykonana jest z przezroczystego akrylu. Żyrandol posiada również półprzezroczyste zawiesie. Oryginalny projekt pozwala na wiele możliwości aranżacyjnych!

LULLABY to kolejny artykuł z serii „Historia jednej lampy".

Więcej na temat historii marki Puff-Buff i jej produktów: www.puff-buff.com.


Redakcja Archnews informuje, że artykuły, fotografie i komentarze publikowane są przez użytkowników "Serwisów skupionych w Grupie Kafito". Publikowane materiały i wypowiedzi są ich własnością i ich prywatnymi opiniami. Redakcja Archnews nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Nadesłał:

OKK!

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl