Okiem eksperta: akumulacja cieplna i jej rola w utrzymaniu optymalnej temperatury we wnętrzach
Konieczność zapewnienia użytkownikom budynków maksymalnego komfortu cieplnego, a także chęć odpowiedzialnego gospodarowania energią sprawiają, że do wznoszenia obiektów mieszkalnych i komercyjnych wykorzystywane są materiały o coraz lepszych parametrach technicznych.
Szczególnie chodzi tutaj o produkty, które cechują się jak najlepszymi właściwościami termicznymi, w tym wysoką akumulacyjnością cieplną. Co kryje się pod tym pojęciem i dlaczego warto zwrócić na tę kwestię uwagę podczas wznoszenia budynków energooszczędnych, wyjaśnia Joanna Nowaczyk, Doradca Techniczny Grupy SILIKATY.
Każdy, kto choćby przez krótki czas mieszkał w domu lub bloku wzniesionym w drugiej połowie XX wieku wie, jak zmiana temperatur na zewnątrz wpływa na komfort termiczny we wnętrzach. Tego typu obiekty w mroźne dni bardzo szybko się wychładzają, natomiast podczas upałów – równie prędko się przegrzewają i konieczne jest stosowanie w nich urządzeń klimatyzacyjnych. Takie zmiany temperatur mają niekorzystny wpływ na bilans energetyczny budynku i znacznie obniżają komfort życia oraz pracy w pomieszczeniach, dlatego też nowoczesne budownictwo w coraz większym stopniu opiera się na materiałach niwelujących podobne problemy. „Jednym ze sposobów zapewnienie stabilności cieplnej przegród budowlanych jest wybór produktów, które cechują się wysoką akumulacyjnością cieplną. Pod pojęciem tym kryje się zdolność ściany do gromadzenia ciepła, co przekłada się na tempo jej nagrzewania oraz stygnięcia, np. w sytuacji awarii ogrzewania. W praktyce oznacza to, że mur o dużej pojemności cieplnej dłużej się nagrzewa, ale też dłużej to ciepło utrzymuje”, mówi Joanna Nowaczyk, Doradca Techniczny Grupy SILIKATY. Akumulacyjność cieplna przegrody budowlanej zależy przede wszystkim od materiału, z którego została ona wzniesiona. Im ściana jest cięższa i bardziej masywna, tym więcej ciepła jest w stanie zmagazynować i może skutecznej stabilizować temperaturę wewnątrz budynku. „Przez lata najpopularniejszymi produktami, które pozwalały na wznoszenie ścian o dużej masie i optymalnej akumulacyjności cieplnej były klasyczne cegły i elementy betonowe. Obecnie coraz większym zainteresowaniem cieszą się nowoczesne materiały, takie jak bloczki silikatowe. Zaletą tego typu produktów jest ich duża gęstość, oscylująca w granicach od 1400 do 2200 kg/m3 , która przekłada się na dużą zdolność przegród do magazynowania ciepła. W praktyce oznacza to, że użytkownicy budynków o ścianach wykonanych z silikatów nie odczuwają negatywnych skutków szybkich zmian temperatury w zimie, a latem nie doskwiera im upał na zewnątrz obiektu”, wyjaśnia ekspert Grupy SILIKATY. „Zdolność ściany do akumulacji ciepła to kwestia o ogromnym znaczeniu dla komfortu osób przebywających w pomieszczeniu. Możliwość utrzymania stabilnej temperatury wewnątrz budynku, bez nagłych jej wahań, nawet w przypadku radykalnej zmiany warunków atmosferycznych na zewnątrz, poprawia również atrakcyjność obiektu w oczach inwestorów, a także przekłada się na oszczędność energii. W zimie nagrzane ściany będą utrzymywać ciepło jeszcze długo po wyłączeniu pieca lub zakręceniu kaloryferów, natomiast w lecie nawet po zaprzestaniu pracy przez urządzenia klimatyzacyjne w pomieszczeniu będzie utrzymywał się przyjemny chłód”, podsumowuje Joanna Nowaczyk, Doradca Techniczny Grupy SILIKATY.
Więcej informacji na temat produktów Grupy SILIKATY można znaleźć na stronie internetowej www.grupasilikaty.pl
Nadesłał:
flypr
|