W kurortach może pojawić się nawet tysiac dodatkowych pacjentów na przychodnię
W lipcu i sierpniu w najpopularniejszych miejscowościach wypoczynkowych na jedną przychodnię przypadnie nawet tysiąc turystów
W trakcie urlopu najczęściej potrzebujemy pomocy dermatologa, alergologa i ortopedy – warto sprawdzić, czy nasze ubezpieczenie lub pakiet medyczny przewidują ich pomoc.
Wyjeżdżając za granicę, większość z nas pamięta o sprawdzeniu, czy ma ubezpieczenie kosztów leczenia poza Polską, żeby nie narazić się na dodatkowe koszty. A co, jeśli zostajemy w kraju? Owszem, możemy liczyć na pomoc NFZ, jednak coraz więcej z nas korzysta też z pakietów medycznych czy ubezpieczeń zdrowotnych, zapewniających dostęp do prywatnych placówek. Warto więc sprawdzić, czy obejmują one świadczenia, z których może będziemy zmuszeni skorzystać. Zwłaszcza że dostępność publicznej opieki w sezonie letnim może być ograniczona z powodu urlopów i dodatkowych, takich jak my, pacjentów – turystów. Szczególnie tłoczno może być w najbardziej popularnych miejscowościach.
Nawet tysiąc osób więcej na placówkę w wakacje!
Najbardziej obleganymi przez wczasowiczów województwami były w zeszłym roku zachodniopomorskie, pomorskie i małopolskie. Mimo że pandemia powstrzymała wielu z nas przed wyjazdem w poprzednim sezonie, to i tak w tych regionach przypadło odpowiednio 832, 675 i 320 dodatkowych potencjalnych pacjentów na każdą placówkę czy praktykę lekarską zapewniającą pomoc ambulatoryjną. Jeśli w tym roku tłumniej ruszymy na wakacje, jak w 2019 r., to liczby te wzrosną do 950, 803 i 579 nieplanowanych osób na przychodnię w tych regionach! A to wartości średnie dla całych województw, więc w najbardziej popularnych kurortach mogą być one znacznie wyższe i przekraczać tysiąc turystów na placówkę.
Ilu dodatkowych pacjentów przypadnie na każdą placówkę w lipcu i sierpniu? | ||
Tak było w 2020 r. | Tak będzie w tym roku? | |
Dolnośląskie | 316 | 423 |
Kujawsko-pomorskie | 203 | 259 |
Lubelskie | 157 | 188 |
Lubuskie | 202 | 262 |
Łódzkie | 88 | 144 |
Małopolskie | 320 | 579 |
Mazowieckie | 137 | 297 |
Opolskie | 89 | 130 |
Podkarpackie | 141 | 188 |
Podlaskie | 159 | 210 |
Pomorskie | 675 | 803 |
Śląskie | 117 | 202 |
Świętokrzyskie | 133 | 174 |
Warmińsko-mazurskie | 352 | 380 |
Wielkopolskie | 13 | 19 |
Zachodniopomorskie | 832 | 950 |
Analiza na podstawie danych GUS - o ruchu turystycznym w lipcu i sierpniu 2020 i 2019 oraz raportu o liczbie placówek opieki ambulatoryjnej w Polsce. |
– To oznacza, że w razie zachorowania możemy być zmuszeni do długotrwałych poszukiwań lekarza albo czekać w długiej kolejce. Prywatne świadczenia w postaci pakietu czy ubezpieczenia przede wszystkim zdejmują z nas konieczność samodzielnego szukania pomocy. Mamy pewność, że możemy liczyć na konsultanta, który znajdzie i zarezerwuje w naszym imieniu najlepszą dla nas opcję leczenia. Istotny jest też znacznie krótszy czas, w jakim możemy liczyć na zorganizowanie wizyty, zwłaszcza lekarza specjalisty. A na wakacjach szybko uzyskana pomoc to dla wielu z nas atut nie do przecenienia – zauważa Xenia Kruszewska, Dyrektor Sprzedaży Ubezpieczeń Zdrowotnych w SALTUS Ubezpieczenia.
Trzech specjalistów, których warto mieć w pakiecie
Na urlopowiczów czyha kilka potencjalnych wakacyjnych „uprzykrzaczy”, które mogą skutecznie zepsuć urlop. Co może się stać i u kogo szukać pomocy?
- Dermatolog
Większość z nas lubi "korzystać ze słońca", ale nie możemy zapominać o umiarze i ochronie. Inaczej konieczna będzie wizyta u dermatologa. W te wakacje warto szczególnie uważać, ponieważ oprócz "zwyczajnych" problemów spowodowanych nadmiernym opalaniem dochodzą jeszcze nowe, związane z COVID-19. Przejście tej choroby albo niedawne przyjęcie szczepionki przeciw SARS-CoV-2 może wywołać zmiany skórne w postaci m.in. pokrzywki, wysypki czy rumienia. Czasem pojawia się też odczyn poszczepienny w postaci tzw. covidowego ramienia, mającego postać czerwonej, opuchniętej, nieraz bolesnej w dotyku ręki. Choć wszystkie wymienione problemy same w sobie są niegroźne, to osłabiają skórę i zwiększają narażenie na poparzenia słoneczne.
– Nie zapominajmy też, że opalanie samo w sobie jest groźne i zwiększa ryzyko zachorowania m.in. na nowotwór skóry czy zaćmę, jeśli nie stosujemy odpowiednich zabezpieczeń. Rodzice powinni też pamiętać, że dzieci mają znacznie wrażliwszą skórę niż dorośli, więc są bardziej narażone na oparzenie słoneczne. Latem zwiększa się też aktywność owadów, w szczególności kleszczy, będących nosicielami boreliozy. Jeśli w wyniku ich ukąszenia pojawi się rumień, warto zasięgnąć pomocy dermatologa, nawet w formie teleporady. Poza tym owady mogą nas też „wysłać” do alergologa – mówi Xenia Kruszewska z SALTUS Ubezpieczenia.
- Alergolog
Nie tylko owady, których jad może spowodować konieczność odczulania, ale także sama zmiana otoczenia może uaktywnić nasze alergie. Pojawiają się nowe bodźce, np. zmiana diety, mikroklimat, bardziej zróżnicowana roślinność. Dlatego w okresie wakacyjnym częściej zmagamy się z alergiami pokarmowymi. Dla dzieci to często czas wysypek, pojawiających się m.in. po spożyciu owoców albo nowych potraw. Częstym problemem jest również uczulenie na słońce, objawiające się wysypką na brzuchu i plecach, świądem czy obrzękiem. Dodatkową ostrożność warto też zachować, wchodząc do wody – nieważne czy to basen, czy zbiornik naturalny.
- Chirurg ortopeda
Letnie wyprawy wiążą się też zazwyczaj z większą aktywnością fizyczną, np. chodzeniem po górskich szlakach. Jeśli przez większość roku prowadzimy siedzący tryb życia, może to prowadzić do urazów i kontuzji. Diagnozowanie i leczenie wszelkiego rodzaju złamań, skręceń, zwichnięć, urazów kości, stawów, więzadeł czy ścięgien to codzienność ortopedów w popularnych miejscowościach turystycznych. Jeśli więc mamy zamiar spędzić wakacje aktywnie, to warto się do tego po pierwsze odpowiednio przygotować fizycznie, a po drugie – upewnić się, że w razie wypadku szybko otrzymamy odpowiednią pomoc.
Nadesłał:
brandscope
|